też zadawałam sobie takie pytania jakis miesiąc temu, obawiałam się masy roboty i smrodków w łazience od przechowywanych pieluch... roboty jest naprawdę niewiele więcej niż przy jednorazówkach (no ale jedno też zmieniałam góra co 2 godziny), tyle co spłukać kupę (u nas od tygodnia kupa w nocniku więc odpada), co drugi dzień pieluchy do pralki, rozwiesić i potem zebrać z suszarki - w tygodniu może zebrałaby się godzina. Ja nie mogłam znieść góry śmieci wylewającej się codzienie z kosza! Od razu widać różnicę (chociaż ortodoksem nie jestem, na noc i na dłuższe wyjścia / wyjazdy używamy pampka - uważam że pampki też są dla ludzi, żeby trochę życie ułatwić).

Ale my przeszlismy na wielo jak mała skończyła 6 miesięcy, kupka mniej więcej 1 dziennie, a ostatnio co 2 dzień. Myślę, że przy noworodku i małym niemowlęciu roboty może być trochę więcej (moja robiła kupę przy każdym karmieniu, do 10 razy na dobę, w takiej sytuacji pampersy jednak chyba oszczędzają sporo roboty)

a co do smrodków - temat załatwia kilka kropel olejku herbacianego do wiaderka