Po wczorajszy, braku łączności ....
Witajcie jestem Wlaszczka i jestem uzależniona od FORUM...
Kiedy wczoraj się nie mogłam zalogować po pierwsze mąż ze mnie się nabijał, że mi bana zrobili i to takiego nawet się strona nie wyświetla. Po drugie muszę się tu przyznać, że wściekła chodziłam cały dzień. Normalnie jak jakiś nie przymierzając alkoholik
EDIT A rano jak tylko otworzyłam oczy mąż do mnie sprawdzałaś, czy działa forum? Wredny, czy mi się wydaje?