historia forum

[Anntenka]

matulu
ja sobie właśnie sprawdziłam kiedy się logowałam po raz 1.
23 lipiec 2007
i jakie by człowieka losy w życiu nie spotkały to
zawsze się tutaj wraca
i tak falami
uzależnienie, przesyt, odwyk (kilkugodzinny ) i od nowa

Lindo ja też pamiętam te wszystkie "narodziny" nowości na forum
wtedy się to wszystko chłonęło z zapartym tchem w piersi
miło wiedzieć że miało się swój udział w początkach powstawania pewnej idei

[polah]

ja znalazłam to miejsce pełne pozytywnie zakręconych chustocholiczek w listopadzie 2007 po warsztatach u Ekomamy Byłam wtedy na finiszu ciąży i kręgosłup mnie bolał od przesiadywania przed kompem
Jazzoo, dzięki Tobie tyle dzieci jest szczęśliwszych

[hali_nadi]

Dla mnie osobiście nie ma lepszego miejsca w necie niż to forum.
Jazzoo,udało ci się dokonać czegoś naprawdę pięknego. Dziękuję

[sylvetta]

I ja DZIĘKUJE!!!!
To forum uratowało moją Blankę - poważnie!
Nie dosc , ze dzięki forum dwa ostatnie miesiace ciązy smignęłu mi jak bolid, to jeszcze forum uswiadomiło mi jak powinno wyglądac macierzyństwo.

I mam kilka fajnych kolezanek z forum - bo te moje realne to raczej nie mają czasu dla matki z dzieckiem

[jonaelle]

Jazzoo to wątek o historii, którą tworzysz dlatego też wątek dziękczynny DZIĘKUJĘ
To forum przyczyniło się do mojego szczęścia i do szczęścia moich dzieci, dzięki wielu osobom tutaj stałam się lepszym człowiekiem i na pewno lepszą matką Wiem, że to trochę górnolotnie brzmi, ale faktycznie tak to czuję

[pati291]

To forum, oprócz wariactwa chustowego, dało mi inne spojrzenie na macierzyństwo i rodzicielstwo. I to dla mnie jest najcenniejsze. Jeszcze dużo pracy nad samą sobą przede mną.

[zochmama]

Tak sobie myslę, ze forum jest zastępstwem zwiazków między kobietami różnych pokoleń jak to kiedyś było, ze baby sie razem trzymały i gadały-o naturze, kobiecosci, miłości, dzieciach, sposobach na życie i ogólnei babskich tajemnicach. Mi bardzo brak było takiego czegos w realu, a forum tę potrzebe zaspokaja (no, może częściowo, bo jednak fajnie by było na żywo się z kimś spotkać... Tego zazdroszczę mieskającym w wiekszych chustowych miastach). M się nabija, że "antropologiczne teorie" do forum dorabiam

[Mayka1981]

Tak sobie myslę, ze forum jest zastępstwem zwiazków między kobietami różnych pokoleń jak to kiedyś było, ze baby sie razem trzymały i gadały-o naturze, kobiecosci, miłości, dzieciach, sposobach na życie i ogólnei babskich tajemnicach. Mi bardzo brak było takiego czegos w realu, a forum tę potrzebe zaspokaja (no, może częściowo, bo jednak fajnie by było na żywo się z kimś spotkać... Tego zazdroszczę mieskającym w wiekszych chustowych miastach). M się nabija, że "antropologiczne teorie" do forum dorabiam

A wiesz, że coś w tym jest... Kiedyś to kobity wszelkiego wieku spotykały się np na takim darciu pierza i obgadały wszystko i wszystkich, teraz spotkać się w dwie baby ciężko a co dopiero w większym gronie...
Teoria wg mnie bardzo dobra

[pszczoła]

Tak sobie myslę, ze forum jest zastępstwem zwiazków między kobietami różnych pokoleń jak to kiedyś było, ze baby sie razem trzymały i gadały-o naturze, kobiecosci, miłości, dzieciach, sposobach na życie i ogólnei babskich tajemnicach. Mi bardzo brak było takiego czegos w realu, a forum tę potrzebe zaspokaja (no, może częściowo, bo jednak fajnie by było na żywo się z kimś spotkać... Tego zazdroszczę mieskającym w wiekszych chustowych miastach). M się nabija, że "antropologiczne teorie" do forum dorabiam

To nie dorabianie teorii, tylko najprawdziwsza prawda!

[espejo]

Tak sobie myslę, ze forum jest zastępstwem zwiazków między kobietami różnych pokoleń jak to kiedyś było, ze baby sie razem trzymały i gadały-o naturze, kobiecosci, miłości, dzieciach, sposobach na życie i ogólnei babskich tajemnicach. Mi bardzo brak było takiego czegos w realu, a forum tę potrzebe zaspokaja (no, może częściowo, bo jednak fajnie by było na żywo się z kimś spotkać... Tego zazdroszczę mieskającym w wiekszych chustowych miastach). M się nabija, że "antropologiczne teorie" do forum dorabiam

A darcie pierza w sumie mamy - całą radosną tworczość może to nieistotny drobiazg, ale to dzięki wątkowi o hafcie krzyzykowym wykonczylam jeden obrazek i zabralam sie za kolejny - bo wczesniej myslalam, że przy dziecku się nie da
No i z wazniejszych rzeczy - fenomen internetu, a tego forum szczegolnie, dotarł do mnie po historii latawicy, ktora uruchomiła lawinę pomocy, i dla Igorka i dla innych fajnych dzieciaków