Parę dni temu postanowiłam przeprosić się z kółkową i zacząć jeszcze raz, tym razem za radą jednej z Chustomanek usiłuję opanować pozycję na biodrze, ćwiczę i ćwiczę, jest jakby coraz lepiej, ale ciągle jeszcze coś nie tak, proszę podzielcie się radą z nowicjuszką.
1. Niezależnie od tego jak wysoko na początku ułożę kółka przy dociąganiu zawsze zjeżdżą na dół, dzieć jak już siedzi w chuście nie daje mi tego poprawić – w zasadzie już się przyzwyczaiłam, że są tak nisko, tyle że ręki wysoko nie mogę podnieść
2. Po jakimś czasie dziecko ma tendencję do prostowania nóg, jakby chciał „zsiąść’ z chusty – nie wiem czy jest to wina złego ułożenia dziecka, czy po prostu jeszcze się nie przyzwyczaił
3. Mam wrażenie, że noga dziecka która opiera się na plecach, jest zawsze trochę mniej podgięta niż ta na brzuchu
4. W trakcie chodzenia (nie noszę dłużej niż 20 min) dziecko zjeżdża na dół
Proszę pomóżcie
![]()