ah, i jeszcze jedno, nie zdgadzam się z Anią, że idea zarażanaia chustami i ich propagowania nie jest potrzeba, bo nikog sie nie powinno prosic o to. hmm, nie o to chodzi aby kogos namawiac, tylko pokazac że coś takiego jest. przeciez każdy ma wolny wybór.

jak chce to znajdzie, ok, tylko nie każdy i nie wiadomo w jaki sposób. ja sie naczytałam troche tych gazet, przegladałam w ciąży internet i mimo, tego jak mówisz, dostepu informacji ze wszelkich źródeł chusty znalazłam gdzieś przypadkiem, jak mała miała dopiero jakis miesiąc (a ma ponad 3), więc to nie jest tak, ze chusty są wszechobecne......