Ja myślę, ze to nieładnie wymagać od osób, które skończyły płatne kursy darmowych lekcji. Niby z jakiej racji.

A może wymagajmy żeby nauczyciele szkolni dawali korepetycje za darmo, żeby niańki zaczeły opiekować się dziećmi za free, a sprzedawcy rozdawali towary?