Ciekawe czy pan Paweł Zawitkowski odniesie się w jakiś sposób do tego materiału. Z tego co pamiętam był on zaangażowany i propagował noszenie w takiej torbie. Chyba filmik jest gdzieś w sieci.
Ciekawe czy pan Paweł Zawitkowski odniesie się w jakiś sposób do tego materiału. Z tego co pamiętam był on zaangażowany i propagował noszenie w takiej torbie. Chyba filmik jest gdzieś w sieci.
ehh no i ja wczoraj usłyszałam od rodziców i bratowej a słyszałaś o tym dziecku co się w chuście udusiło????
rodzicom odpowiedziałam że w nosidle a nie chuście a to zasadnicza różnica
a bratowej nic bo powiedziała mi o tym pierwsza jak jeszcze o niczym nie wiedziałam ale skwitowałam że na pewno było źle zawiązane albo matka jakaś niepoważna że nie zauważyła co sie z dzieckiem dzieje (nie wiedziałam w jakim wieku dziecko, gdzie jak?? odp na tekst dziecko w chuście sie udusiło i zaraz miałam przed oczami fotki tych dzieciaczków z przodu zamotanych niegramotnie co na którymś wątku są powklejane)
ahhh już dziś się nie mogę doczekać na swoją chustę, a że mieszkam teraz na wsi to założę się że jak tylko na spacer wyjdę to cała wieś będzie oczy wlepiać we mnie ;/
mnie też zastanawia, jakim cudem ta kobieta zauważyła, że dziecko nie oddycha dopiero przy samochodzie
ja do tej pory latam do pokoju Natalki kilka razy wieczorem kiedy już śpi, a to kołderkę poprawić a to kota przegonić bo na poduszkę się pcha (ma zezwolenie od Natalki na spanie w nogach.
Nie wyobrażam sobie, że można spokojnie łazić po sklepie i nie sprawdzić co z dzieckiem. Wrzuciła babka dziecko do worka i pewnie cieszyła się, że maluch spokojnie śpi a ona może zakupy zrobić ;/
nie jestem fanką Lulu ale już drugi raz widzę w tym watku wrzucanie do jednego worka wszystkiego co ma jedno ramię. dlatego chiałabym zacytować Agę z innego wątku
wypadek zdarzył sie w tzw baby bagu infantino - wedle 'oficjalnej" terminologi baby bagi to takie chusty, które posiadają materacyk i nie dają możliwości ułożenia dziecka po skosie lub na boku, oraz nie mają możliwości dociągnięcia chusty na dziecku (częściowo do tej definicji pasują również pouchebardzo mi żal tego dziecko i jego rodziców. ale to powinno nam uświadomić, że taki wypadek mógł zdarzyć się wszędzie - w domu, w sklepiku osiedlowym, w chuście kolkowej, w szaliku..., dlatego, że użytkownikowi sprzętu zabrakło zdrowego rozsądkudodam, że Lulu IMO nie jest typowym babybagiem, zwłaszcza po wielu modyfikacjach, jakie były wprowadzane - nie ma materacyków, usztywnień, jest z bawełny a nie z czegoś sztucznego jak premaxx czy infantino owe.i umiejętności.
tak mi przyszło tylko na myśl ze np foteliki samochodowe tez moga byc niebezpieczne..np źle przypięte....
dlatego producent sprzetu powinien zrobic wszystko (włącznie ze szkoleniami dystrybutorów np - jesli to konieczne ) żeby uzytkownik nie miał wątpliwosci jak co stosować.
i do tego powinna zmusic producentów owa komisja.
zwłaszcza w USA to wazne - bo tam ludzie są jacyś mniej dociekliwi i maja dziwne pomysły (typu suszenie kota w mikrofali....)
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
i jeszcze jedno
http://www.cpsc.gov/cpscpub/prerel/prhtml10/10165.html
te znaki są świetne - proste i obrazowe.
ale podane fakty mnie nieco zdołowały przyznam. ja wiem, że takie rzeczy się dzieją. ale co innego wiedzieć gdzieś tam z tyłu głowy a co innego poczytać...
Biedny dzidziuś i żal mi rodziców
Fajnie że była mowa o chustach ale szkoda że w takiej smutnej sytuacji, Kto z uwagą oglądał ten zrozumiał różnice pomiędzy chustą a nosidłem ( torbą w tym przypadku) ale niestety wiadomości o tragediach ludzie oglądają pełni emocji i np. moja mama od razu przyleciała do mnie i od progu nawija ze chusty sa złe i dlaczego ja namawiam siostrę na chustę , ze dziekco sie udusiło że to jakaś głupia moda z tymi chustami , ż eona nie pozwala itp. Nijak nie dało się jej przekonać...
Dopiero moja babcia wkroczyła ( o dziwo też wielka przeciwniczka chust - do czasu gdy nie oglądneła Zawitkowskiego w DDTVN) i zaczeła mamie tłumaczyć co i jak - aż mnie zatkało
![]()
Podsumowując , Dziewczyny dobra robota! - do mojej babci traifłyściek: