Gdy pierwszy raz zobaczyłam nino w necie, pierwsza myśl: męskie przyrodzenie ("peniski" pasują do niej idealnie). Potem, z pewną dozą nieśmiałości ją pomacałam
. Myślenie się nieco przestawiło - jest kontrowersyjna (nie mogłam sie zdecydować czy mi się podoba, czy też nie)
. Gdy się w nią pierwszy raz zamotałam (wełenka miodowo-szafranowa) - big love
.
Pierwsza chusta, która trzyma jak żyleta.
Teraz tak mi głupio wobec niej, jak mogłam być tak nastawiona anty.
Karola![]()