my z sukcesem łapiemy jedne , w porywach do trzech śiuśków na dobę(czasami też żadne:/)do nocniczka chińskiego- i pomyśleć ,ze wahałam sie czy go zakupic..
I tak od tygodnia, może od dwóch![]()
my z sukcesem łapiemy jedne , w porywach do trzech śiuśków na dobę(czasami też żadne:/)do nocniczka chińskiego- i pomyśleć ,ze wahałam sie czy go zakupic..
I tak od tygodnia, może od dwóch![]()
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
U nas kupa niestety w pieluchę, bo robi przez sen o 6.30 jak ja w drodze do pracy a M. śpi z Adaśkiem jeszcze.
Wysadzamy od miesiąca, siki są prawie za każdym razem. Po południu zasikuje 2 pieluchy, rano różnie ale niania się stara.
była kupaaaaaaaaa ciężko jej szła bo niewiem czemu taka nie papkowata tylko twardsza ale wycisnęła piękną duża kupe
"siedziała "prawie godzinepo jedzeniu najpierw były siki po 2 minutach a potem po godzine kupa ale cały czas cisła i cisła i stękała biedna ale sie udało jak zrobiła to sie smiała
Żona Damiana. Matka Róży
(28.10.2009), Anieli
(1.03.2011) i Łucji
13.06.2013
Doradca Akademii Noszenia Dzieci