He, he - ja ten otulacz, to już wypatrzyłam jakiś miesiąc temu jak byłam na tydzień u mamy, ale wtedy nie wiedziałam do końca, co to jest. Więc teraz jak przyjechałam odwiedzic mamę, to pobiegłam do lumpka, poszperałam i jest! (nie wiem, czy ten sam co miesiąc temu, czy inny)
No to chyba teraz nie mam wyjścia - trza się brac za zmianę pieluch![]()