Był Dzień Matki-mój najstarszy miał narysować mamę przy codziennych czynnościach (ale te nóżki to mógł wypracować bardziej Średniaczka w joggerze gwoli objaśnienia)


I strona z jego podręcznika do polskiego. Panią wychowawczynię zamurowało jak młody wyjaśnił że to w środku to kanga