Ale te otulacze cenowo są podobne do szortów - ja jednak szorty wolę, bo wełna mimo wszystko bardziej naturalna mi się wydaje, a wcale nie jest trudna w pielęgnacji. Mam dwie pary szortów (jedne nowe, drugie z bazarku) i na cały dzień starczają. Ja tam nie wyobrażam sobie, żeby PUL dotykał bezpośrednio skóry dziecka, a w szortach wełnianych wkładam tetrę w prostokąt i jest to tanie, wygodne i dobre na każdą porę roku![]()