3tygodnie i kĂłłkowa

[rebelka]

Próbuję też swojego Mateuszka wkładać do kółkowej ale wydaje mi się, że mały jest w niej źle ułożony, powiedzcie czy co zmienić czy lepiej sobie odpuścić aż podrośnie!

[visenna2]

Słuchaj, ja sie nie znam za dobrze na tym, ale może go trzeba bardziej na boku ułożyć, buzią w Twoją stronę?

[andziulindzia]

Ostatnio byłam na warsztatch gdzie pokazywane było układadanie dziecka maleńkiego w kółkowej. I zdecydowanie dziecko powinno leżeć na boczku brzuszkiem w strone noszącego. A w chuście trzeba dziecko układać pod kątem. I lepiej najpierw na stabilnej powierzchni ułożyć dziecko na chuście a potem samemu się w chustę wślizgnąć. I tyle teoria

[turgiel]

a główkę ma mieć tam gdzie kółka? nie mam instrukcji i tez 3 tygodniaka

ooo widziałyście to
http://pl.youtube.com/watch?v=WcZm-4uxV ... re=related
wygląda dość drastycznie i inaczej

[Kanga]

noworoda w chuscie kółkowej można układać na dwa sposoby - z głową po stronie kołek i z głową po przeciwnej stronie niż kółka.

szkół układania dziecka w kółkowej jest masa ważne aby :
zaczynać ukłądanie dziecka od nóżek potem pupa na końcu głowa ( najczęściej popełniany błąd to rozpoczynanie układania od głowy) i aby dziecko leżało skierowane brzuchem do nas
wazne aby zwrócić uwagę na dwie rzeczy :
aby główka nie była przygięta do brody
i aby regularnie zmieniać strony na których układa się dziecko .

i to tyle z teorii

[Vega]

(...) I lepiej najpierw na stabilnej powierzchni ułożyć dziecko na chuście a potem samemu się w chustę wślizgnąć. (...)

Niech zgadnę na czyich warsztatach byłaś... taaa- spróbuj ułożyć dziecko w chuście kółkowej na stabilnej powierzchni i potem się w nią wślizgnąć tylko błagam - zrób zdjęcia z tej operacji bo strasznie by mi się przydały na warsztaty

Rebelka ja bym sobie odpuściła tą pozycję na jakiś czas - dzidziuś co prawda z filozoficznym spokojem podchodzi jak widać ze zdjęcia - ale spróbuj przełknąć ślinę z brodą tak przygiętą do klatki piersiowej niewygodnie - i stawy biodrowe ściśnięte... ja bym poczekała z kółkową do momentu kiedy będziesz mogła nosić w pozycji pionowej brzuszek do brzuszka.
A taką pozycję tylko z dzieckiem zwróconym twarzą do Ciebie do karmienia.

[ithilhin]

Vega, ja jak jeszcze mialam tylko kolkowa samorobke a moj sredniak mial 4-5 miesiecy to tylko tak umialam go do nie jwlozyc - wlasnie "wchodzac" do chusty, na ktorej lezal juz dziec wkladac z ramienia do zalozonej na siebie chusty nauczylam sie duuuuuuuuuzo pozniej.

wszystko naprawde zalezy od tego jak komu jest wygodniej cos zrobic i z czym czuje sie pewniej i bezpieczniej - w tym lezy klucz do sukcesu.

a utorce watku poradzilabym aby zapoznala sie z tymi dwoma sposobami i poprobowala. jedno jest niezmienne - maluch nie moze na plecach lezec bo wtedy wlasnie bedzie mial klopoty z oddychaniem swobodnym.

[Kasia]

Rebelka, dziecie zdecydowanie powinno lezec na boczku. A cala reszta zalezy od Ciebie i Twoich wkladaniowych preferencji.

Sposobow wkladania do kolyski (niezaleznie, czy jest to kolkowa czy np. wiazana)jest masa, niektorzy wola najpierw nalozyc na siebie chuste, inni wola spokojnie ulozyc dziecko na plaskiej powierzchni i sie wslizgiwac.
Wslizgiwanie fajnie widac na filmie didymosa, to okazja do kontaktu wzrokowego z maluchem, uspokaja np. dzieci, ktore nie lubia manipulacji przy chustach.

Uwaga na boku:
chusty kolkowe sa stworzone do noszenia w dwoch pozycjach: kolyski i na biodrze. Z roznych wzgledow nosi sie tak lub tak - zalezy to m.in od sposobu dociagania danej kolkowej, wielkosci dziecka, jego potrzeb. Niektorym rodzicom np. bardziej odpowiada noszenie na poczatku w pozycjach lezacych, choc nie ma przeciwskazan do noszenia w pionie od urodzenia.

Natomiast nalezy ograniczac noszenie w kolkowej w pionie brzuszek do brzuszka czy na plecach. W takich pozycjach nie zapewniamy odpowiedniej pozycji i stabilizacji dziecku. Oczywiscie, jak zwykle wszystko zalezy od okolicznosci - ale warto pamietac, ze podstawowa pozycja w kolkowej to pozycja na biodrze.

o

[andziulindzia]

Vega, w Łodzi była jedna dziewczyna, która nosiła swoją córeczke od poczatku w kółkowej. Jej nick na forum gazetowym to nekokoneko. Teraz już się nie udziela choć nadal dziecko nosi. I ona właśnie w taki sposób dziecko wkładała do chusty. Dobrze pamiętam bo rozmawiałysmy nt wątku na kawałku szmaty, w którym ośmieszony został taki wariant wkładania noworodków do kółkowej. A ja sobie myślę, że każdy musi znaleźć sposób, który będzie wygodny i dla noszącego i dla dziecka i dzięki, któremu efekt końcowy będzie właściwy i nieszkodliwy dla malucha.

Warsztaty, o których wspomniałam, były bebelulowe i były to jedyne warsztaty z moim udziałem, na których pokazywano jak układać noworodka w kółkowej. Jak dla mnie sposób przekonujący.

[rebelka]

Oo mój temat odgrzebano
Vega ja bardzo szybko sobie kółkową odpuściłam bo intuicyjnie czułam, że coś jest nie tak. Od kilku dni (teraz mały ma 3,5 mies)próbujemy wiązać na biodrze ale mam problem z kółkami bo mam je w okolicy piersi

[andziulindzia]

Gdy zakładasz na siebie kółkową ułóż kółka nieco wyżej (i tak zjadą przy dociąganiu) a wkładając maluszka do chusty postaraj się go włożyć tak, zeby na twoich plecach chusta była już możliwie napięta a maluszek w odpowiedniej pozycji przed dociągnięciem. wtedy kółka nie powinny zjechać zbyt nisko po dociągnięciu chusty.

Andzia

[Vega]

Rebelka, spróbuj tak jak napisała andziulindzia - zaczynać z kółkami wysoko na ramieniu i małym zapasem tkaniny na dziecku - kółka powinny wylądować tuż pod obojczykiem.
Jak nadal wychodzi Ci za nisko to spróbuj podnieść dziecko i przekręcić całą chustę tak, żeby kółka wylądowały tam gdzie trzeba.
Z jakiego jesteś miasta? Może tam będę niedługo to się spotkamy