Pamiętam jak swojego małego uczyłam się wiązać na plecach. Katorga dla mnie i dla niego. Trudne było przekładanie na plecy. Nauczyłam się już prawie rok temu i praktykujemy z młodym. Ostatnio tak z ciekawości wzięłam na plecy 6 miesięczną córcię mojej przyjaciółki, mała nie przyzwyczajona ale bez problemu się zamotałysmy w plecak. Przełożenie na plecy tak małego jak dla mnie dziecka to pikuś. Idzie się tego nauczyć, szkoda tylko że jak się zaczyna ze swoim to tak ciężko idzie![]()