hej,
noszę małą w chuście: ona w zimowym kombinezonie, ja w krótkim rękawku - na to chusta z dzieckiem, na torozpięty polar i płaszcz. Problem polega na tym, że strasznie się grzejemy z córcią i ja mam wiecznie mokrą bluzkę z przodu. Córa też zagrzana mocno...
Czy macie jakiś patent na "chłodzenie"?