Albo ja tak po polsku piszę![]()
Albo ja tak po polsku piszę![]()
Julka 2001, Zosia 2007
a aare? bardzo niedoceniona chusta. bardzo....a welna to bajeczka.
cudowne barwy ma EllaRoo Ysabel lub La Rae
Z tymi Neobulle to chyba różnie bywa. Miałam trzy różne i każda z nich była całkiem inna. Mialam mocno zlamaną Lole i była gruba, kocykowata i miekka jak flanela, w dotyku tez jak flanela tylko bardzo gruba. Julka Neobulle mimo, że lamana jako hustawka przez pierwsza właścicielke i kilka razy noszona przeze mnie byla sztywna, twarda i dośc szorstka, i srednio gruba. Teraz mam Manon Rouge i jest niezbyt gruba, nie jest sztywna i jest sliska w dotyku ( cos jak BB zielona papryczka ). Zdecydowanie najbardziej przypadla mi do gustu ta ostatnia i przez dlugi czas jej nie sprzedam. Doszlo nawet do tegoze zaczęłam rozpatrywać sprzedaż niesprzedawalnej Inki a zostawienie na zawsze Manona zamiast Inki ( miałam postanowienie zostawic Inkę na zawsze u nas
)
No, toś mi, Lemonko, zabiła ćwieka. Czyżbym miała jednak jeszcze jedną Neobulle popełnić?... Ja miałam cudnego, kocykowatego, grubegi i miękkiego Simona, nosił Zosię zeszłej zimy i bardzo nam było dobrze.
Julka 2001, Zosia 2007
z czystym sumieniem mogę polecić la poche a kangourou. a może aprosas? tylko jej nie miałam w rękach, ale pasiaczki śliczne są
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Kusza mnie te neobulki powiem szczerze,chodzi mi o kolorowe,drobne paseczki wlasnie.Aare jakos nie przypada mi do gustu,generalnie z pasiakow didka pasuje mi tylko Evka.A aprosas...zaden mi sie nie spodobal,rany julek jaka ja wybredna jestem!
Czy one są tkane diagonalnie (a co za tym idzie różnią się prawą i lewą stroną)?z czystym sumieniem mogę polecić la poche a kangourou
Julka 2001, Zosia 2007