-
Chustoholiczka
Bardzo dziękuję za Wasze wsparcie.
Jak tylko będę mieć wieści dam znać.
-
-
Chustomanka
-
Chustonoszka
:(
bardzo współczuję i 3mam kciuki za dzidzię
-
Chustodinozaur
też uwazam ze z przodu bezpieczniej, ja juz sobie nawyki wyrobiłam - jak sie przewracam syna chronie rekami, jak ide z wózkiem to puszczam wózek, w autobusie przy gwałtownym haowaniu - ciężar ciała na rurkę.
ale dziś własnie z wózkiem jechałam i o mały wlos by mi kobieta synka wywaliła....
gwałtowne hamowanie - a ona za wózek...bo przed tem sms-a pisała - wiec sie nie trzymała, no i wózek gdybym nie trzymała by sie przewrócił.
w sumie odruch, ale kazałam sie odsunac od wózka....
a z kolei druga - taka babcia - ja wysiadała to sie chciała przytrzymac rączki i całym ciezarem tak ze przednie koła sie uniosły - kazałam natychmiast puścic...sie troche obraziła, trudno...
ale ja juz przewrazliwiona jestem bo mi starszego o mało koles nie zabił - przewróciła sie na wózek - spacerówke i grzmotnał fo głowa w bark... - siniec był ze 3 tyg... - kolesi objechałam równo a kierowca go wysadził bo sie okazało ze podpity był ....
-
Chustonówka
Mam nadzieję, że z Maleństwem już lepiej!!!!
Ja ostatnio dziękowałam Bogu, że sama byłam wieczorem i wchodziłam do kamienicy. Bo zrobiła się czysta szklanka na progu kamienicy i nic się nie dało zrobić zupełnie!!! Próbowałam przytrzymać równowagę, ale grzmotnęłam na ziemię. Aż dwie przechodzące Panie się zatrzymały, podeszły, pomogły mi wstać i zapytały czy nic się nie stało, bo wyglądało to groźnie. Bardzo bardzo się wtedy przestraszyłam, co by było, gdyby Zośka była ze mną. Następnego dnia też tak było, a ja już z Zośką, ale na szczęście sprawdziłam dokładnie zanim stanęłam na progu!!
Oby wszystko się dobrze skończyło!!!
Wciąż się uczę jak cieszyć się drobnostkami!
-
Chustomanka
az mnie zmrozilo. przeczytalam wczoraj ale dopiero dzis pisze bo zapomniec o tym nie moge...
mam nadzieje, ze z dzieckiem bedzie wszystko dobrze, daj znac!!!
moja wyobraznia tak zadzialala ze az mam stracha w chuscie na dwor wychodzic....bozszzzz
-
Chustoholiczka
Od kilku dni mama z dzieckiem są już w domu.
Na chwilę obecną wszystko w porządku.
Niestety nie wiadomo co może "wyjść" po jakimś czasie.
Jeszcze raz dziękuję za Wasze wsparcie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum