Dzieci o wielo :)

[ewinka]

Pisałam o tym na innym podforum, ale powtarzam i tu, bo się szczerze uśmiałam.
W dzień Tusia nosi po prostu tetrę w szortach. Jak zasika, to wyciągam i mówię: "mokre, blee". A ona powtarza "blee". Wczoraj dobierała mi się do suszarki. Ściąga pieluchy, więc mówię: nie zdejmuj, bo jeszcze są mokre. A Tuśka na to: "blee"
No na moje śliczne, wyprane pieluchy powiedzieć "bleee" Powaliła mnie!
I jak tu dziecko nauczyć różnicy między mokrym od sikania i mokrym od prania?

[rzufik]

zamiast mokre bleee mów zasikane bleeee
a na mokre od prania : wyprane, nie zdejmuj.
proste

[ala]

synek mowi eee, jak zobaczy pieluche na necie to tez eeee, brudna pielucha to pfleeeeeeee i pluje przy tym niemiłosiernie

[angr]

nie ma to jak słowa i juz z takim brzdącem trzeba sie precyzyjnie wyslawiac

[bianka2009]

Moja Zuza jak weźmie pieluszkę to przytula ją i mówi kocham

[ewinka]

Moja Zuza jak weźmie pieluszkę to przytula ją i mówi kocham

Bianka, nasze córcie to prawie rówieśnice, ale moja nie umie jeszcze mówić kocham - pokazuje, ale akurat o pieluszkach nie

[ewinka]

zamiast mokre bleee mów zasikane bleeee
a na mokre od prania : wyprane, nie zdejmuj.
proste

Niby logiczne, tylko, że ja mówię "mokre", bo ona czuje "mokre"
Już się przyzwyczaiła i nie chcę zmieniać - zresztą właśnie zauważyłam, że odruchowo mówię już: "masz mokro"

[Mag]

moja Marysia jednorazówkę wrzucała do pralki a wielorazówkę do śmieci

[Luthienna]

Mój nic nie mówi ale po pierwszym założeniu frotkowej pieluszki chodził po mieszkaniu i z lubością gładził się po pupci

[atoja]

Moja wyciąga z szafki tylko IB, przytula je i chce zakładać. Inne pieluszki ją średnio interesują