Warszawa - tyły bazarku na Wiatracznej (15.02 ok. 10:45)
Ale się ucieszyłam! Pierwsza nieznana chustomama widziana na ulicy, i to jeszcze w mojej okolicy!
Szłaś z dzieciem na brzuchu, spod puchówki wystawał piękny fioletowy ogon, wymieniłyśmy uśmiechyJesteś tu mamo? (ja w czarnej kurtce, spod panela sterczał pomarańczowy pompon dziecia).
Zu - czerwiec 2009
Hmmm, jakbyś puchówkę zamieniła na polar i godzinę na późniejszą to mogłabym być ja, Ewka i nasza oberżynowa Zara na codziennych zakupach
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Hm... a na którą musiałabym zmienić żeby się zgadzało? Na pewno nie było po 11 (ja szłam do Promenady, i o 11 byłam już kawałek dalej). To chyba jednak była puchówka, do tego mama była w towarzystwie (swojej mamy?).
Ale jak miło że jest nas więcej w okolicy
Zu - czerwiec 2009
Gdzieś koło 12 dopiero
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Ja nieraz pojawiam sie na bazarku na Wiatracznej.. A jakis czas temu widzialam mame w czarnej kurtce i dziecięciem wewnatrzw okolicy piekarni na Stanislawa Augusta
Monika - mama Dominiki (20.02.2003) i Zosi (14.09.2009)
"I niech sie mysli kolataja. Z kolatania rodza sie marzenia.
A potem plany. Bo plany to marzenia z odkreslona data realizacji.." /by Marzena hlm
To mogłam być ja, regularnie zaglądam do piekarni, a do tego to moja stała trasa spacerowa
Zu - czerwiec 2009
jubu a chodziłaś w czerwonym elastyku?bo ja taką mamę widywałam w piekarni
ps. Ja mieszkam nad piekarnią
Chodziłam, ale to było daaaawno
Jej, nie wiedziałam że tyle nas w okolicy! Wiosna przyjdzie (miejmy nadzieję że kiedyś przyjdzie), to może będzie nas bardziej widać
Zu - czerwiec 2009
no to jak zobaczycie matkę-wariatkę z 2latką na plecach wczerwonej nati lub cynoberku to będę ja
a gdzie na pradze mieszkacie?
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem