Dokładnie - mnie położna mówiła, że pipeczka to nie podłoga i tego się nie poleruje, pediatra prywatny 1 raz zwrócił mi uwagę, że dziecko jest niedomyte (jak ja się czułam...ale sam nie zwrócił uwagi, że wargi są już sklejone i to nie tyle że brud, co śluz się gromadził w kieszonce pochwy, która się zrobiła. Za 2 razem, kiedy znów do niego trafiłam, znów powiedział, że to nienormalne...że trzeba zrobić posiew...a badania moczu wychodziły OK!
Gdyby nie opis dolegliwości Poli tu, na forum i podpowiedzi dziewczyn....!!!Dzięki!!! Ja sama miałam zabieg jak byłam mała, bo skarżyłam się mamie, że ciągle coś mnie piecze.
Co do odpieluchowywania - spróbowaliśmy weekendu bez pieluchy, w samych rajtuzkach (majtki wszystkie ma opiekunka Poli, bo ich używa z kawałkie tetry). Dodakowo zastosowałam czary:
Fiku-miku, fiku-miku robi Pola na nocniku,
Fiku-mik, fiku-mik - sikasz tylko na noc-nik!
Może zadziała???