Pokaż wyniki od 1 do 20 z 112

Wątek: Ginekolog dziecięcy, pieluchy, synechia - obszernie na stronie 4 - ważne rzeczy!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez neverendingstory Zobacz posta
    może z tymi wiszącymi farfoclami to przesada, ale nam na szkole rodzenia i w szpitalu i przy starszej i przy młodszej córci zawsze położne powtarzały, że warg sromowych nie należy rozchylać celem mycia - cyt."okolice intymne oczyszczają się same" (tak jak uszka, czy nosek....?) ja oczywiście zaglądam tam małej i od czasu do czasu przemywam wacikiem zmoczonym w wodzie przegotowanej, przy kąpieli codziennej. Ale zalecenia położnych są jakie są! u pediatry przy okazji szczepień jest sprawdzane wszystko.... oprócz okolic intymnych (doktorka tylko rozpina pieluszkę, chyba po to żey węzły chłonne pomacać, i tyle), więc jakbym tu na forum nie wyczytała, to o czymś takim jak synechia nie wiedziałabym w ogóle! u naszej małej wydaje się wszystko w porządku

    Dokładnie - mnie położna mówiła, że pipeczka to nie podłoga i tego się nie poleruje, pediatra prywatny 1 raz zwrócił mi uwagę, że dziecko jest niedomyte (jak ja się czułam...ale sam nie zwrócił uwagi, że wargi są już sklejone i to nie tyle że brud, co śluz się gromadził w kieszonce pochwy, która się zrobiła. Za 2 razem, kiedy znów do niego trafiłam, znów powiedział, że to nienormalne...że trzeba zrobić posiew...a badania moczu wychodziły OK!

    Gdyby nie opis dolegliwości Poli tu, na forum i podpowiedzi dziewczyn....!!!Dzięki!!! Ja sama miałam zabieg jak byłam mała, bo skarżyłam się mamie, że ciągle coś mnie piecze.

    Co do odpieluchowywania - spróbowaliśmy weekendu bez pieluchy, w samych rajtuzkach (majtki wszystkie ma opiekunka Poli, bo ich używa z kawałkie tetry). Dodakowo zastosowałam czary:

    Fiku-miku, fiku-miku robi Pola na nocniku,
    Fiku-mik, fiku-mik - sikasz tylko na noc-nik!

    Może zadziała???
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    mam dwie dziewczynki i nie wyobrażam sobie nie rozchylić warg sromowych podczas przemywania.
    przy myciu córek stosuję takie same zasady jak przy myciu siebie, bo czym różni się pochwa mojej małej córki od mojej. moja nie oczyszcza się sama, a jej tak?

    w szpitalu położne faktycznie mówiły, żeby tam NA RAZIE nic nie ruszać, nie zmywać mazi płodowej. odebrałam to jako zalecenie, aby przez kilka pierwszych dni nie przemywać. ale przez pół roku?

    jeśli jakiś lekarz czy położna tak radzą, to trzeba wtedy włączyć swój mózg i popukać się w czoło. lekarz to też człowiek - nie wszystko, co mówi, ma sens, o czym zdążyłam się wielokrotnie przekonać.

    co do zaniedbania - moja dwulatka jest zaniedbana, nadal nosi pieluchy. ale jakie śliczne

  3. #3
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kamuszyca Zobacz posta
    moja dwulatka jest zaniedbana, nadal nosi pieluchy. ale jakie śliczne
    no to żeś sobie przerąbała
    teraz naskoczą,że dla mody i urody dziecku sikać w pieluchy każesz
    oj Kamila Kamila...

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    A czy to nie jest tak ,że pani doktor zwyczajnie chciała "osądzić trend"?
    Kiedyś to było nienormalne,że dzieci- tak długo- sikają pod siebie nawet do 3 rż, teraz 2,5latek norma. Wydaje mi się, że trzeba mieć "przesadzone" ambicje odnośnie szybkiego wysadzania itp, bo wiadomo jak w życiu wyjdzie lepiej mieć więcej czasu na realizację planu

    Co do higieny miejsc intymnych, może to jest wynik wszechobecnych tematów nt molestowania? Bo przecież, chyba większość(mam nadzieję ) kobiet dorosłych jednak myje się dokładnie, więc dlaczego by nie myć w ten sam sposób małego dziecka?


    PS Nt nie zgodzę się ,ze wargi sromowe dziecka trzeba natłuszczać aby się nie sklepiły, przy zdrowym, bez zaburzeń fizjologicznych niemowlaku, naprawdę wystarczy sama woda.
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Ja sobie nie wyobrażam jak można nie umyć miejsc intymnych np. po zrobionej kupie. Moja Zuza miała tam wszystko ubrudzone. Jakbym tam nie zaglądała tak jak mówią położne to nie wiem co by było. Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. Przepraszam ale dla mnie to jakieś brednie.


  6. #6
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    A jesteś pewna, że zauważyłabyś że wargi są tylko częściowo zrośnięte ? – bo ja rozchylałam wargi – tak – ale na tyle na ile się dało, nie na siłę i tyle tylko wymywałam. I nie tylko po kupie, ale po siku także. ZAWSZE I OD URODZENIA Tak ROBIŁAM, bo Polka od URODZENIA ,a w zasadzie od 3 dnia miała już zaczerwienioną błonkę przy ujściu pochwy – i nikt przy prawie 10 dniowym pobycie w szpitalu i w 5 tygodniu życia też w szpitalu nie zwrócił na to uwagi, pomimo moich pytań!

    Sorry, ale piszecie tak, jakby wszystko wydawało się oczywiste. Dla mnie oczywistym jest fakt higieny, ale wy na oczy nie widziałyście najprawdopodobniej takiej zlepionej pochwy!
    Czy mamy które tak się oburzają, wsadziłyby patyczek aż do dziurki, aby tam wymyć Dziecko? (bo na moim dziecku nie było śladu brudu!!!, a wydzielało się po prostu zbyt dużo śluzu (ale nie wylewał się jakby ktoś mogł pomysleć, czasem nie było go wcale - był bezwonny, a który gromadził się w kieszonce, co cześć lekarzy uznałaby za reakcję fizjologiczną, bo przecież dorosłym kobietą też wydziela się śluz, który ma nas chronić i nawilżać).

    Mnie zaniepokoił fakt, że Pola ma „małą dziurkę” ale pisałam o tym w innym wątku.

    I wydaje mi się, że to nie chodzi o to, jak piszesz bianko2009 – ze położne każą tam nie zaglądać, bo to byłoby chore. Uważam, że problem tkwi raczej w tym, że rodzice nie widzą na co dokładnie zwracać uwagę.

    I DODAM: Gdyby nie krostki i podejrzenie uczulenia na proszek i wskazanie jednej z forumek na takie schorzenie - gołym okiem nikt by nic nie wypatrzył, gdyż śluz, zaczerwienienie, krostki nie utrzymywały się cały czas!!!
    Ostatnio edytowane przez Koire ; 15-02-2010 o 10:30
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    [QUOTE=Koire;549381]rodzice nie widzą na co dokładnie zwracać uwagę.

    Zgadzam się z tym bo ja też dokładnie nie wiem.
    Wychodzi na to że powinna być jakaś profilaktyka co do miejsc intymnych u dzieci. Tak jak robi się usg bioderek i inne badania być może powinno się pójść z dzieckiem do ginekologa dziecięcego który powie o higienie i wykryje ewentualne nieprawidłowości.

  8. #8
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Koire Zobacz posta
    Uważam, że problem tkwi raczej w tym, że rodzice nie widzą na co dokładnie zwracać uwagę.
    no właśnie - kurcze nie wiem jak powinna wyglądać mała pochwa, tzn teoretycznie tak, ale wiadomo, ze każda jest inna - no nie?? skąd wiadomo, że ta inność to już jakieś zaburzenie??
    ehhh

    po pierwsze - tez nam mówili, żeby nie grzebać za bardzo i że czyścić "z góry na dół", wargi rozchylaliśmy bo kupsko potrafiło dostać się w rejony nie dla kupska zarezerwowane.

    po drugie - mam koleżankę, która notorycznie ma zapalenie cewki moczowej i inne atrakcje, bo wymyła sobie całą florę bakteryjną i brak jej tej naturalnej ochrony - czyli myła się za dużo - i bałam się też takiego przegięcia (czy słusznie nie wiem). też ma córeczkę i kiedyś zrobiłyśmy porównanie miejsc intymnych - wyszło nam że jest ok ))
    zresztą cały weekend dokładnie oglądałam czy coś tam nie jest za bardzo zrośnięte - chyba nie - wygląda zdrowo i różowo, ale pewności brak - wrrrrrrrr
    kurcze jak będę u pediatry to sobie zażyczę oględzin fachowych

    w każdym razie serdecznie dziękuję za wątek - bo sporo się dowiedziałam ))

  9. #9
    Chustofanka Awatar bessi
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    335

    Domyślnie

    byc może nie do końca dobrze sie wyraziłam. Ja swoja córkę też TAM dokładnie myję - po kupie to już w szczególności, bo inaczej się po prostu nie da (pomimo, ze położna mówiła inaczej ). Tyle, że nie zwracałam nigdy uwagi czy oby coś tam nie jest zrośnięte (szczerze to nawet do głowy mi nie przyszło, że mogłoby się zrosnąć). Nic mnie nie niepokoiło bo zawsze Tam wyglądało mniej wiecej jak u dorosłej kobiety (chodzi mi o budowę narządów ) Po przeczytaniu tego wątku po prostu tym razem zajrzałam tam z pełną swiadmością, że coś moze być zrośnięte.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •