ja tez mama poczatkujaca, i to bardzo bo jeszcze nawet nie urodzilam, ale lada chwila, coz moge poradzic, napewno to, zeby nei kupowac pieluch iotulaczy jednej firmy, bo pozalujesz, jest tyle cudow do wyprobowania, ze ciezko sie powstrzymac, strasznie te pileuchy wciagaja, ja sama mam juz o wiele za duzo pieluszek niz bedzie potrzebne... co do natrue babies stuffable ja tez mam na nie ochote, dostalam otulacze tej firmy i uwazam ze sa super, maja swietna regulacje, rozm S zapiety ciasno jest takeij wielkosci jak PUL imse vimse w rozm. newborn a rozpiety dochodzi prawie do rozm. M imse, wiec na dlugo powinien starczyc, ogolnie jakos naprawde swietna i dlatego mysle o stuffable
wogole to wydaje mi sie, ze najbardziej rujnujace finansowo jest kupowanie pieluch na najmniejszy rozmiar, bo najwiecej ich chyba wtedy potrzeba i sluza dosyc krotko, a na rozm. onesize jest wtedy za wczesnie, tak stwierdzam patrzac na te pieluchy co mam, jedynie bumgenius sie reguluje do naprawde malych rozmiarow, niestety pierwsze 2,3 miesiace trzeba przeczekac no onsizow obawiam sie
mysle, ze dobrym ekonomicznie rozwiazaniem jest kupic na poczatek pieluchy skladane np. konopne, bo potem mozna ich uzuywac jako wkladek i nie beda lezaly bezczynnie, albo jeszcze taniej frotka (taka jak u Ani z ekobaby) czy tetra
albo jechac na jednorazowkach na poczatku
wszystko zalezy oczywiscie od portfela, ja chcialam ekonomicznie, ale juz mi nie wyszlo , to jest nalog