no ja cały czas zachodzę w głowę, czy ta moja wełna jest sfilcowana, czy nie.... no bo pogufrowana nie jest, włókna są elastyczne, wygląda super, jest mięciusia i milusia, normalnie najulubieńsza moja chusta. Acha, robiłam jej kurację lanolinową, i po kuracji jest ciut miększa, ale dalej pozostała wąska:/ szkoda, niechby miała te 60 cm, ale 54 ...no ciut brakuje do szczęścia przy niektórych wiązaniach![]()