Ponieważ ostatnio chodzi mi po głowie didek, więc oglądam sobie różne fotki w necie. Znalzałam coś takiego na stronie Didymosa:
Jedziemy za jakiś czas na wczasy. Chyba wypróbuje w pensjonacie![]()
Ponieważ ostatnio chodzi mi po głowie didek, więc oglądam sobie różne fotki w necie. Znalzałam coś takiego na stronie Didymosa:
Jedziemy za jakiś czas na wczasy. Chyba wypróbuje w pensjonacie![]()
Moje stwory dwa: Marelek 07.2007 i Pepelek 06.2009
dobrze że
bo ostatnio się pasjonowałyśmy dywagowaniem na temat czy wieszać dziecko w wisiadełku nadrzwiowym gdy idziemy do toalety
a na przywiązywanie chustą do krzesła chyba nigdy bym nie wpadła
chociaż czasem przydałaby się godzinka wolnego
w sumie dziecek nie wygląda na niezadowolonego
ale jednak ale...
no chyba że w celach asekuracyjnych żeby z krzesła nie spadło w trakcie np mizernych prób nakarmienia wiercipięty :/
szyjąca mama Dawida (25.01.2007) i Milana (09.11.2009)
TulliMY Mei Tai - zapraszam - Mei Tai Miękkie Nosidełka dla Dzieci oraz Chustowe Metamorfozy
Najgorzej jak się coś komuś wydaje![]()
hehe, z braku krzesła do karmienia tak pacyfikuje Luske w czasie posiłkow, tylko ze nie didkiem a storczem![]()
![]()
No, moim zdaniem fajny patent. Nie ma co porównywać z tym wieszakiem na dziecko. Po prostu można użyć chusty do zrobienia prowizorycznych pasów bezpieczeństwa na siedzonku nie przystosowanym dla dziecka. Jak się to zgrabnie zrobi, to czemu nie?
...:::ala mama gosi prędko urodzonej 10 lipca 2007:::...
No, moim zdaniem fajny patent. Nie ma co porównywać z tym wieszakiem na dziecko. Po prostu można użyć chusty do zrobienia prowizorycznych pasów bezpieczeństwa na siedzonku nie przystosowanym dla dziecka. Jak się to zgrabnie zrobi, to czemu nie?
...:::ala mama gosi prędko urodzonej 10 lipca 2007:::...
Ja tak robiłamBardzo wygodne, tylko trzeba porządnie dociągnąć, bo inaczej dzieć jak piskorz wylezie bokiem
![]()
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
A ja tak montuję moją "kruszynę" na podwórkowej huśtawce. Nie ma na niej jakichś specjalnych zabezpieczeń, więc kawałek materiału umiejętnie poplątany nieźle się sprawdza![]()
byle do wiosny...
Pewnie się nada... tylko nie karmić marchewką![]()
patetn sie sprawdza nie tylko na wakacjach ale w knajpach wogoleniestety w PL wiekszosc restauracji nie ma fotelikow dla dzieci...bo i po co w koncu matka polka to w domu przy garach siedzi a nie po knajpach z bachorem sie szlaja
, tylko my wiazemy miedzy nozkami i w pasie nie przez ramionka, Sawcio nie czuje sie wtedy taki zwiazany i nie chce uciekac
tu troche widac jak to dziala
![]()
Pomysłowe, ale tylko patrzeć jak dziec wytrze tłuste rączki![]()
ja trafiam do restauracji gdzie sa krzesła dla dzieci ( czasami trzeba poprostu o to zapytac bo są schowane gdzies w kacie) ale mam opory do wsadzania tam małego a dziwnie na mnie patrzą jak wycieram krzesełko chusteczkami.......
a tem pomysł z chustą mi sie podoba....