A ja znalazłam taki przelicznik na Loveli, może sie przyda komuś -260 ml 163 g
A ja znalazłam taki przelicznik na Loveli, może sie przyda komuś -260 ml 163 g
Nie wiem, może już ktoś tak robił, ale ja właśnie dzisiaj zmieszałam płatki mydlane z sodą oczyszczoną i zalałam gorącą wodą. W mgnieniu oka wszystko się rozpuściło i powstał biały gęsty płyn do praniaBrakuje mi jeszcze w tym olejku herbacianego
![]()
Ostatnio edytowane przez bianka2009 ; 17-02-2010 o 14:55
Ale we wszystkich tych proszkach i płynach jest mydło. Coś prać i pienić się musi. Ja też już skołowana![]()
W tych "pieluszkowych" proszkach jest mniej niż 5% mydła. Ja, na początku używania pieluch wielo, nie doczytałam o zapychających właściwościach mydła i zapierałam sobie mydłem właśnie. Po kilku takich praniach pieluszki prawie w ogóle nie chłonęły a po polarze mocz "spływał". Chociaż tylko mydło wszystko świetnie dopierało
Nie zauważyłam żeby ktoś podawał skład proszku Potion Tots Bots: 15 - 30 % zeolity, <5 % niejonowe środki powierzchniowo czynne, 5 - 15 % związki wybielające na bazie tlenu. 1 kg za 29.90.
Proszek IMO do niczego za tę cenę - nie dopiera i pachnie beznadziejnie.
A dlaczego tak mydło zapycha? Nawet jak się dobrze wypłucze?
No właśnie, ja też jestem ciekawa czy się dopiera.
Ostatnio edytowane przez ewelajna0 ; 17-02-2010 o 21:14
Ponieważ na moich płatkach mydlanych pisze do prania pieluszek, bielizny niemowlęcej i ubranek dziecięcych z bawełny i lnu, postanowiłam uprać w nich wszystkie bawełniane pieluchy. Uprały się bardzo ładnie. Dodałam też sody. Bawełniane piorę w 90 stopniach.
Po praniu w persil sensitive do białego pieluszki były sztywne a po płatkach miękkie co mnie bardzo mile zaskoczyło. Nie wiem jak będzie z plamami po kupkach bo u nas kupki do nocnika trafiają. Będę też próbowała uprać ubranka.
Czytałam na necie, że w mydle nie powinno się prać tkanin sztucznych. Polar i mikrofibra odpada. Jednak bawełniane zgodnie z instrukcją na opakowaniu płatków widać, że chyba można uprać.
Tylko teraz w czym prać kieszonki i wkładki mikrofibrowe i otulacze. Pomyślałam, że w BioD ale on zawiera środki wybielające więc nie wiem.
Czy są jakieś proszki ekologiczne do prania kolorowego?
Świetny temat, który mnie nurtuje od planowania prania jeszcze w ciązy. Dzieki za tabelkę!
Też studiowałam przepisy na własny proszek do prania... I nie jestem pewna, czy do bambusowych wkładek mydło jest OK? Bo tetra u nas powoli wychodzi z uzycia
Poza tym, pozostaje problem PUL, mikrofibry, mikropolaru etc.
wyprałam kiedyś w płatkach mydlanych ciuszki i już więcej tego nie zrobiępomijając zabójczy zapach pozostały mi na nich brzydkie zacieki
piorę w persilu do kolorów i nie zauważyłam aby były jakoś szczególnie twarde, nie wiem może ma inny skład od tego do białego.
no i teraz posypie się grad pomidorów.... ale napiszę: w związku z poniższym, ja pozostaję przy visirze, w którym piorę od początku. Orzechy do mnie nie przemówily. Mam klopot, czy je wyjmowac przed płukaniem z pralki itd. Używam malutko proszku, zapieram ręcznie szarym mydłem co brudniejsze plamy, a pieluszki od razu. Daje na podwójne płukanie.
A tam, od razu grad pomidorów, skoro te wszystkie "cudowne, ekologiczne, niealergizujące i jakie tam jeszcze" proszki wszystkie na jedno kopyto. A jak z chłonnością pieluch po tym mydle?
ostatnio kupiłam proszek z rossmanna, wkurzona tym, ze te wszystkie drogie proszki tak samo nie dopierają, a że do kilku produktów rossmannowych się przekonałam, to postanowiłam zaryzykować![]()
z efektów jestem zadowolona, ale nie mam opakowania, zeby sprawdzić skład - może dzisiaj kupię i spiszę
a tabelka bardzo pomocna!
„Dziecko najwięcej miłości potrzebuje wtedy, gdy najmniej na nią zasługuje”
Zuzia '02, Janek '04, Ewa '08