ulubione wiązanie

[monikaluk]

na właśnie, moje to ostatnio 2x, ale planuje przerzucić sie na plecak, więc zobaczymy który wybiorę.
a wy które wiązanie najczęściej stosujecie?
czy to się zmienia z wiekiem dziecka czy noszącego?

[silver]

tylko 2x.
noszę już 11kg z przodu
i boję się spróbowac plecaczka

[pszczoła]

Się zmienia I w zależności od sytuacji również. Ja wolę plecy, ale gdy mała ma mega katar, motam ją w 2x. No i teraz, gdy są mrozy, a moja kurtka tylko z przodu daje nosić, to siłą rzeczy 2x.
Jak tylko wiosna przyjdzie, plecy powrócą))

[JoShiMa]

na właśnie, moje to ostatnio 2x, ale planuje przerzucić sie na plecak, więc zobaczymy który wybiorę.
a wy które wiązanie najczęściej stosujecie?
czy to się zmienia z wiekiem dziecka czy noszącego?

Ja uwielbiam plecak, bo w 2X już niewygodnie, Mała za duża i za ciężka i mało widzi. Niestety na spacerach jestem skazana na 2X, żeby móc zapiąć pod kurtką. Byle do wiosny.

[anqa]

kiedyś 2x i plecak hanti, obecnie plecak prosty i kangurek. Ale na dłuższe spacery i sprzątanie po domu prosty plecak rulez....

[Meta]

2x zawsze uważałam za najbardziej niewygodne ze wszystkich wiązań (do dziś mi to zostało)
A moje ulubione:
1) Plecak prosty z tybetanem ewentualnie plecak prosty z rozłożonymi połami i tybetanem
2) Kieszonka z rozłożonymi połami (bez problemu noszę 12 kg)
3) Plecak z koszulką

[visenna2]

Najbardziej niewygodne - prosty plecak
Najwygodniejsze - plecak z krzyżem, 2x, torso z dłuższej chusty.

[larwunia]

Najbardziej lubilam kieszonkę, ale teraz jak młody zasłania mi pół świata, to zdecydowanie bardziej wole plecak, na razie jednak tylko po domu. Bardzo wygodny był dla mnie plecak Hanti, ale teraz przy moim ruchliwcu, nie wiem czy cokolwiek poza prostym jestem w stanie zmajstrować

[mmadzik]

2x zawsze uważałam za najbardziej niewygodne ze wszystkich wiązań (do dziś mi to zostało)

Mam to samo Ja lubię kieszonkę, plecaków nie próbowałam jeszcze, ale chciałabym już chyba...

[Pentla]

Najpierw tylko 2x, później do tego doszedł plecak z krzyżem. Te wiązania są dla mnie najwygodniejsze. Ale od jakiegoś czasu Mikołaj nie daje się zamotać z rękami do środka, więc teraz noszę w prostym plecaczku z tybetanem i też ujdzie.