Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: Chustonówki spostrzeżenia i zapytanie

  1. #1
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie Chustonówki spostrzeżenia i zapytanie

    Witam serdecznieW końcu ostro rozkręciło się nasze chustowanie, na początku trochę się bałam, zresztą potrzebowałam czasu na ogarnięcie naszego świata z Maluszkiem ( to nasze pierwsze dziecko ).
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  2. #2
    Chustofanka Awatar alawuwu
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    379

    Domyślnie

    Miło się czyta taki entuzjazm Oby tak dalej! A chusta w góry jak najbardziej! My dopiero sę wybieramy, ale mnóstwo dziewczyn tutaj ma za sobą przeróżne wyprawy w chustach to opowiedzą pewnikiem co nieco, jak to z takim świerzym maluszkiem...
    ...:::ala mama gosi prędko urodzonej 10 lipca 2007:::...

  3. #3
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    nasz Michał troche większy, bo jak miał 7 miesięcy powędrował z nami w góry. oczywiście w chuście. i załuje że tak późno się na to zdecydowalismy bo był w chuscie spokojny, kiedy chciał zasypiał, kiedy chciał ogladał świat było fantastycznie
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  4. #4
    Chustomanka Awatar lidka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Siemianowice Śl.
    Posty
    565

    Domyślnie

    Tyle optymizmu na koniec dnia, dzięki Super!!! Oby tak dalej, oby więcej takich dni w Waszym życiu
    A tata zachustowany to magia... prawda
    Co do gór, to ja wiele mądrego nie napiszę, bo wędrowaliśmy z Bartkiem jak miał 8 mies., ale na pewno młodszaki też spacerują po górach w chustach
    Lidka mama Kuby (02.08.2000) i Bartka (28.11.2006).

    Sklep z chustami Storchenwiege
    http://www.koala.info.pl
    Doradca Akademii Noszenia

  5. #5
    Chustomanka Awatar scharon
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Żory
    Posty
    1,020

    Domyślnie

    Mysmy wedrowali jak Filipek mial niecale 3 miesiace
    Bylismy pozytywnie zaskoczeni ,prawie caly czas spal ,albo ogladal sobie swiat i piekne widoki.
    Natomiast byly to wycieczki proste o prostych szlakach ,nie za wysoko.

    Jedyne co mi bylo potrzebne to mata do przewijania (bylo wtedy lato i moglam polozyc Mlodego na trawie do przewijania) reczniczek maly,jak bylo wilgotna i zimna trawa to najpierw kladlam recznik potem mate a potem Mlodziaka.
    Dodatkowe okrycie w formie bluzy dresowej ,czasami jak Mlody juz chcial wyjsc i sie poprzeciagac ,to brzuszek jego byly wilgotny (spocony) i przy wyjmowaniu z chusty zakladalam bluze co by go nieprzewialo.
    Czapeczka z duzym daszkiem ,od slonca i kurtka dla noszacego przeciwdeszczowa-tak na wszelki wypadek.

    I duzo,duzo pozytywnej energi
    Udanej wycieczki zycze

  6. #6
    Chustomanka Awatar scharon
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Żory
    Posty
    1,020

    Domyślnie

    Mysmy wedrowali jak Filipek mial niecale 3 miesiace
    Bylismy pozytywnie zaskoczeni ,prawie caly czas spal ,albo ogladal sobie swiat i piekne widoki.
    Natomiast byly to wycieczki proste o prostych szlakach ,nie za wysoko.

    Jedyne co mi bylo potrzebne to mata do przewijania (bylo wtedy lato i moglam polozyc Mlodego na trawie do przewijania) reczniczek maly,jak bylo wilgotna i zimna trawa to najpierw kladlam recznik potem mate a potem Mlodziaka.
    Dodatkowe okrycie w formie bluzy dresowej ,czasami jak Mlody juz chcial wyjsc i sie poprzeciagac ,to brzuszek jego byly wilgotny (spocony) i przy wyjmowaniu z chusty zakladalam bluze co by go nieprzewialo.
    Czapeczka z duzym daszkiem ,od slonca i kurtka dla noszacego przeciwdeszczowa (co by sie zapiac razem z chusta)-tak na wszelki wypadek.

    I duzo,duzo pozytywnej energi
    Udanej wycieczki zycze

  7. #7
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Na Niemowlaku był kiedyś temat wędrówek po górach z maluchem: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=78386632
    mam nadzieję, że dziewczyny się nie obrażą za wklejenie ich zdjęć, ale są tak piękne...

  8. #8
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    Dziękuję za podpowiedzi Mam nadzieję, że wycieczka dojdzie do skutku i będzie miło i wesoło. Tak najbardziej obawiam się deszczowej pogody - z parasolem trochę nieporęcznie w górach, a kurtkę przeciwdeszczową - jakoś wydaje mi się że przy mocnym deszczu może przemoknąć. W ogóle wtedy wszystko wydaje się takie wilgotne. Jak to jest z chustą w czasie deszczu/ulewy? Jak najlepiej ochronić Maleństwo?
    Dziękuję za linka! Zdjęcia rzeczywiście piękneJeszcze bardziej zachciało mi się wędrówki
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  9. #9
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez miedziana
    W ogóle wtedy wszystko wydaje się takie wilgotne. Jak to jest z chustą w czasie deszczu/ulewy? Jak najlepiej ochronić Maleństwo?
    Przede wszystkim łatwo pośliznąć się na mokrej ziemi i kamieniach, a upadek na górskiej ścieżce z maluchem w chuście - niefajna sprawa. Poza tym nic nie widać jak pada, albo jest mglisto i wilgotno - a coż to za przyjemność spacerować po górach jak nie można podziwiać widoków Życzę więc aby wycieczka do skutku doszła i pogoda sie udała

  10. #10
    Chustomanka Awatar dagusiaJot
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    TARNOWSKIE GÓRY Osada Jana
    Posty
    699

    Domyślnie

    My wybraliśmy się w góry nie dawno,Arus ma 6 miesięcy. Wózek wogóle nie wchodził w grę, nosiliśmy w chuście. Sprawdziła się w 100%. W kieszonce Arek był spokojny, spał albo sobie oglądał świat. Co prawda byliśmy tylko na Krupówkach i Gubałówce, a potem przeszliśmy się na Butorowy Wierch, ale chusta się sprawdziła nawet podczas zjeżdżania kolejką linową na dół....w chuście świat należy do nas!!

    [img][/img]
    [img][/img]
    codzienność płata figle...

  11. #11
    Chustomanka Awatar dagusiaJot
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    TARNOWSKIE GÓRY Osada Jana
    Posty
    699

    Domyślnie

    My wybraliśmy się w góry nie dawno,Arus ma 6 miesięcy. Wózek wogóle nie wchodził w grę, nosiliśmy w chuście. Sprawdziła się w 100%. W kieszonce Arek był spokojny, spał albo sobie oglądał świat. Co prawda byliśmy tylko na Krupówkach i Gubałówce, a potem przeszliśmy się na Butorowy Wierch, ale chusta się sprawdziła nawet podczas zjeżdżania kolejką linową na dół....w chuście świat należy do nas!!

    [img][/img]
    [img][/img]
    codzienność płata figle...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •