Mam z wymianki San Andre.
Kolor- mocny, nasycony granat w białe prążki, podobno tenis to się nazywa Elegancki.
Na końcu ma frędzelki, które po praniu mają tendencję do targania.
materiał- nie wiem czy to jest tkanie skośne, ale po zamotaniu stwierdziłam, że nosi cudownie, uprzedzam chusta jest gruba i dość sztywna, ale ja jestem fanką siermiężnych chust. Bardzo mi się podoba, że szmata jest tkana ręcznie do tego w Gwatemali o ile mię pamięć nie myli.
Daję chuście mocną piątkę, ale nie jest to szmata dla początkujących.