hej hej
ja jestem u rodzinki w swidnicy bo stadpochodze i dzisiaj sialam zgorszenie w brazowej chuscie po centrum.pech chcial ze maly plakal bardzo i nie chcial za nic wozka wiec wyladowalw chuscie a moja siostra wiozla wozek...potem tez troche zdarzylo mu sie plakac w chuscie a ludzie sie patrzyli jak na kosmitow-niektorzy nawet palcami pokazywali...no ciemnogrod...
i tak zesmy sobie pochodzili ale innej chustomamy nie widzialam...

pozdrawiam