moj tez juz powinien zaczac przygode z odpieluchowaniem, a ja ciagle mysle o zakupie pieluch wielo![]()
moj tez juz powinien zaczac przygode z odpieluchowaniem, a ja ciagle mysle o zakupie pieluch wielo![]()
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
My szykujemy się do odpieluchowania...do tej pory tylko jednorazówki/nocnik. Zastanawiam się nad tzw.trenerkami,bo myślałam,że nie ma co tak póżno z wielo...może Asia będzie bardziej "ekologiczna";D
Wiecie może czy trenerki mają sens i czy zdają egzamin jak maluch duuuużo pije??? może lepiej otulacz i pielucha?-a może to to samo?
-próbowałam doczytać w sklepie,ale nie wiem jak to w praktyce wychodzi.
Małgosia 20.05.2008 Asia 25.10.2009 i Ula 29.01.11
taaaakto może sobota?...napiszę na priv
Małgosia 20.05.2008 Asia 25.10.2009 i Ula 29.01.11
nic nie mam na priwie.
sprobuje uszykowac ci cos na sobote i lap mnie tam. bo musze ci co nieco wytlumaczyc![]()
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
My zaczynaliśmy ze starszym, jak miał 1,5 roku - startowaliśmy od dwóch kieszonek, wychodząc z założenia, ze każdy "pampers" mniej, to lepieji tak metodą prób i błędów dalej. Ja bym chyba nie radziła startować od trenerek, chyba że widzisz, ze jest gotowy do odpieluszania. Bo jak nie daje jeszcze żadnych znaków, to myślę, ze może wyjść z tego nerwówka, bo"już powinien, a tu nic". Mój się odpieluszył dopiero ok. 2 ltek, a wcześniej po kilku próbach, ewidentnie było widać, ze nic z tego...
Jacek ur. 23.02.2007
Jaśmina ur. 02.04.2009
www.kudobremu.pl - Centrum Pomocy Psychologicznej i Terapii Uzależnień (pomoc internetowa i osobista)
www.kluczdoumyslu.pl - kursy szybkiego czytania i uczenia się
Ja ze starszakiem zaczęłam jak mial dokładnie 18 miesięcy po to właśnie, zeby szybciej odpieluchować. używałam głownie tetry plus otulacz (polarowe i pulowe, szyte przez nasze forumki i "firmowe") na noc formowanki. Ja opcję tetra plus otulacz bardzo lubię i wlasnie przymierzam sie do przerzucenia mlodszego na wielo bo juz 16 mies. ma to czas najwyzszyStarszak bardzo polubił zmianę na wielo- na huggiesy nie chciał nawet patrzec. odpieluchowal sie szybko po tej zmianie
![]()
http://edu-mata.blogspot.com/
https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
Syn Pierwszy - 06.2007 r.
Syn Drugi - 10.2008 r.
Córka Pierwsza - 03.2014 r.
Córka Druga - 04.2018
ja zaczynam z roczniakiem, już kupiłam kilka pieluszek i czekammoje podekscytowanie jest nie mniejsze niż przy wyczekiwaniu na przybycie chusty
![]()
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
Ja tez zaczynam z roczniakiem - jakis miesiac temu i badzo mi sie podoba!
Jak na razie mam kieszonki i AIO.
Właśnie kupiłam formowanki na noc ale sa za duze ;-( musze poszukac czegos innego.
Mloda spi w kieszonkach i jest OK
www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
www.fotodzieciaki.com
DOULA
![]()
"Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"
Dziewczyny - ja opiszę moje doświadczenia z córką w kwestii odpieluchowania - zaczęłyśmy jak miała ok. 1,5 roku, od urodzenia była wyłącznie na jednorazówkach i w dzień chodziła do żłobka.
Akurat była zima (połowa stycznia) po powrocie z pracy/ żłobka ściągałam małej pampersa i wkładałam trenerki (miałam tylko 1 parę), do środka tetrę, żeby trochę wchłonęła (łóżko, kanapa, fotele zabezpieczone podkładami nieprzemakalnymi)
Jak zsikała, natychmiast zmiana łącznie z trenerkami bo całe mokre i dalej sżły zwykłe rajstopki, ewentualnie spodenki z tetrą w środku. Tak do 3 zmian czyli jakieś 2- 3 godz dziennie- najczęsciej do kąpieli przed spaniem:
Generalnie świadomość sikania u córki ewoluowała:
- na początku (tzn. jakiś tydzień, dwa), łaziła z mokrą pupą i nic a nic jej nie przeszkadzało
- następny etap: swiadomość ze ma mokro - po zsiakaniu się szła do mnie na takich szeroko rozstawionych nogach
- jeszcze później: zaczęła mówić "siii" w momencie kiedy akurat robiła.
I jeszcze jedno: niezależnie od wyżej opisanych postępów w świadomosci zsiakania się - kiedy miała na tyłku pampersa nic a nic jej nie przeszkadzało, nie dawała żadnego znaku itp.
Przy czym zanaczam że cały czas chodziła do żłobka, akcja odpieluchowywania nie była konsekwentna i systematyczna (np 3 dni w tygodniu, czasmi tydzień przerwy, czasami bez pamka cały weekend)
Potem była przerwa ok 1,5 -2 mies w naszym odpieluchowaniu i zaczał się maj, czerwiec - więc znów wróciłyśmy do akcji, przy czym już przechodziła "indoktrynację nocnikową" - siadać nie chciała na nocnik ale teoretycnie wiedziała co i jak. Przez 2 tyg na przełomie maja i czerwca pilnowała ją babcia (ach te babcie, mają cierpliwość i swoje sposoby), nie chodziła do żłobka i jakoś tak nastąpił zwrot w wołaniu na nocnik - ale tylko wtedy kiedy nie miała pampka na sobie i była w samych majteczkach (już bez trenerek i w ogóle tetry).
Na 2 tyg wakacjach biegała coraz częściej w samych majteczkach, coraz częściej wołała na nocnik ale miała opory przed sikaniem na trawkę - a wiadomo, ze nie zawsze można było wziąć nocnik ze sobą (czyli pampersy na zmianę z samymi majteczkami).
W lipcu (kończyła 2 lata) była odpieluchowana w domu i na działce (ale na dworze robiła siii tylko do nocnika, wysadzanie na trawkę nic nie dawało - miała opory przed sikaniem w ten sposób,a jak tylko się naciągneło jej majteczko to momentalnie były mokre) , oczywiście zdarzały jej się sporadycznie wpadki.
Na spacerach cały czas pampers aż do września (po wkacjach nie wróciła do złobka) kiedy to babcia jej wytumaczyła, że sikając na trawkę podlewa ją i listeczki będą lepiej rosły.
W nocy niestety nie jest odpieluchowana nadal - leje 2-3 razy w ciągu nocy, próby wybudzania jej na nocnik końćzą się wielką histerią.
Od ok 2 tyg ma wielorazową na noc (Wonderoos), jak nam nie wyschnie to otulacz i tetra - ale ani w jednym ani w drugim nie czuje zsikania się podczas snu.
Kiedyś tylko raz spała bez pieluchy i obudziła się przyszła do nas do sypialni i mówi"mamusiu mam mokre spodnie".
Więc podejrzewam, ze najskuteczniej byłoby jej nie zakładać żadnej pieluchy na noc, ale wtedy muszę się liczyć z codzienną zmianą pościeli i problemem z zasikaną kołdrą i poduszką bo córka śpi "w cały świat" - wzdłuż w poprzek, z nogami na poduszce, na ścianie i we wszelkich możliwych kombinacjach.
No i w duchu znów liczę na babcię - w marcu do nas przyjedzie na dłuzej, będzie spała obok dziecka na wysuwanym łóżku, więc pewnie będzie czujna w kwestii kręcenia się dziecka czy też w miarę szybko wyłapie fakt zsikania się zanim mokra pupa zmarznie.