Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 34 z 34

Wątek: Pół roku i kupa w nocniku :)

  1. #21
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Włodawa(lubelskie)
    Posty
    26

    Domyślnie Tez robiłam zdjęcia kupki:)

    Martynka ma 7,5 m-ca i mimo,że późno zaczęłyśmy,to juz udało nam się kilka kupek złapać w nocniczku Sprawia nam to ogromną frajdę,tym bardziej,że zauważyłam,że mój dzieć potrafi trzymać siuśki do czasu wysadzenia.Oczywiście nie zawsze zdążę,czasami coś robię i przegapię ten moment,ale obydwie się tego uczymy i mam nadzieję,że będzie dobrze.
    Tak wiec gratuluję,i trzymam kciuki:i za wszystkie mamy wysadzające swoje Skarby i za dzieciaczki
    Pozdrawiam.

  2. #22
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myszka Zobacz posta
    Ale dziewczyny jestescie super! Strasznie Wam tych sikow zazdroszcze do nocnika czy kibeloka. Nam sie jeszcze z siuskami w ogole nie udaje. Musze sie bardziej przylozyc chyba. No i moze nakladke na toalete kupie.
    Na nakładkę to chyba jeszcze za wcześnie - możesz siadać z dzidziusiem między nogami, normalnie, albo odwrotnie (tzn. twarzą do rezerwuaru - nie wiem, jak to wytłumaczyć )- wtedy Maleństwo opiera się na Tobie, bo raczej za małe, żeby siedzieć samodzielnie

  3. #23
    Chustofanka Awatar mama-japonka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Kudowa-Zdrój
    Posty
    382

    Domyślnie

    A ja nie wpadłam na to, żeby robić zdjęcia kupom hehe nie przyszło mi to zupełnie do głowy

  4. #24
    Chustofanka Awatar mila
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    428

    Domyślnie

    Ja zrobiłam zdjęcie pierwszym ( i jedynym) złapanym siuśkom Tośka do nocnika, kupy nie da rady bo przesiedliśmy się na sedes. Nocnik jednak nie bardzo mu pasował kręcił się i wyginał, a u mamy na rękach do kibelka jakoś spokojniej to idzie. Zaczeliśmy w 5 miesiącu i kupa prawie zawsze w kibelku, czasem rano pobudka już z kupą w pieluszce, a z siku to różnie bywa zależy od dnia czasem złapiemy1-2 razy a czasem 5-7.

  5. #25
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    ale co - jak małemu sie brzuszek napina, jak cos stęka to wtedy na kibelek szybciutko? A jak są jakies zaparcia, to co robicie? Czy taka metoda wysadzania działa wtedy? może dziecku łatwiej - w sumie to na pewno - pozycja inna, ale jak pol dnia mi steka czasem, to co wtedy?

  6. #26
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pania Zobacz posta
    ale co - jak małemu sie brzuszek napina, jak cos stęka to wtedy na kibelek szybciutko? A jak są jakies zaparcia, to co robicie? Czy taka metoda wysadzania działa wtedy? może dziecku łatwiej - w sumie to na pewno - pozycja inna, ale jak pol dnia mi steka czasem, to co wtedy?
    Właśnie przy zaparciach wysadzanie pomaga zrobić kupkę, przez pionową pozycję. Ja z Tuśką stękam, napinam się, żeby się nie wstydziła, nie blokowała. A jak będziesz widziała, że to jednak nie ten moment, to bym obserwowała dalej i spróbowała za jakiś czas się wysadzić (choć u nas nigdy nie trzeba było ponawiać )
    My właśnie od łapania kupek zaczęłyśmy, bo wiedziałam, kiedy Tuśka je robi. Wtedy jeszcze nie słyszałam o EC (sama postanowiłam wysadzać, jak miała 5 m-cy). Bardzo często na zakończenie kupki, szło siusiu, więc ja jej wtedy wołałam "sisi" i tak w tydzień, nauczyła się robić siusiu na zawołanie

  7. #27
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    jak dotąd jak się udalo, siadałam z małym na kolanach i tak to szlo, ale nie zawsze, ale sprobuje z tym kibelkiem
    Dzięki!

  8. #28
    Chustofanka Awatar mila
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    428

    Domyślnie

    U nas w dodatku na kibelki to przynajmniej sprawa raz a dobrze załatwiona, bo wcześniej to nawet i w 3 pieluszkach po trochę kupa lądowała. W pozycji siedząco-wiszącej chyba łatwiej dzieciaczkowi to z siebie wydalić

  9. #29
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    na pewno łatwiej, ja nie wiem, jak mozna w ogóle się załatwic w pozycji leżącej
    próbowałam dzisiaj,ale dziś był dzień pusty, bez kupki.
    W każdym razie mały jest zachwycony otoczeniem w nowej perspektywie ( z tronu)
    Może jutro będzie efekt

  10. #30
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    A nam zdecydowanie łatwiej, jak sa zaparcia, bo wtedy sie dziewczyna niezle napina i glosno steka i sie nie da przegapic. a ostatnio po rozszerzeniu diety o banany i brokuly zaczely sie znowu rzadkie kupy i nawet nie wiem, kiedy ida No i od kilku dniu znowu porazka i prawie wszytskie kupy w pieluszce. Czasem kryzys mam, czy to w ogole ma sens probowac.... Ale poki co sie nie poddam A z siuskami, to naprawde szacunek. Mi sie chyba nigdy nie uda.

  11. #31
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    mój 4 dni bez kupki, na razie daję spokój, bo już nie wiem. PIszesz, że banany i brokuły i poszło? może to brokuły bo czytałam, że banany mają działania zapierające?

    To zadziałało!!!
    Ostatnio edytowane przez pania ; 02-03-2010 o 00:35

  12. #32
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    60

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewinka Zobacz posta
    Właśnie przy zaparciach wysadzanie pomaga zrobić kupkę, przez pionową pozycję. Ja z Tuśką stękam, napinam się, żeby się nie wstydziła, nie blokowała. A jak będziesz widziała, że to jednak nie ten moment, to bym obserwowała dalej i spróbowała za jakiś czas się wysadzić (choć u nas nigdy nie trzeba było ponawiać )
    My właśnie od łapania kupek zaczęłyśmy, bo wiedziałam, kiedy Tuśka je robi. Wtedy jeszcze nie słyszałam o EC (sama postanowiłam wysadzać, jak miała 5 m-cy). Bardzo często na zakończenie kupki, szło siusiu, więc ja jej wtedy wołałam "sisi" i tak w tydzień, nauczyła się robić siusiu na zawołanie
    Wow, ale masz mądrą córeczkę. My zaczeliśmy EC jakieś 2 tygodnie temu ( gdy zaczynaliśmy 5-ty m-c) i siku na zawołanie nie ma a kupa idzie bez mrugnięcia okiem i o różnych porach dnia Najpierw polegliśmy przy wysadzaniu nad miską bo Julek od razu się prężył i ryczał Wyczytałam gdzieś na forum żeby próbować na razie na pieluchę na przewijaku. No i jest lepiej. Jeśli chodzi o siku to udaje nam się załapać po jedzeniu, czasem po spaniu, sporadycznie przed spaniem. Tyle jeśli chodzi o sukcesy Natomiast nadal wycieramy zakupkaną pupę Najgorsze jest to, że przy próbach jakiegokolwiek wysadzania Synek się tak blokował, ze potrafił cały dzień nie robić kupy, albo czekał na założenie pieluchy Moze cos poradzicie??

  13. #33
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    320

    Domyślnie

    a moja mała od wczoraj jest wysadzana na nocniczek - 6 prób zakończonych sukcesem tylko jeszcze kupsko upolować... ;/

    i tak na nią czekałam, że o 17:00 się udało radość na maxa!
    Ostatnio edytowane przez primka_ak ; 04-03-2010 o 18:07




  14. #34
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    moj synek po prostu na kibleku zapomina co przed chwila robil rozglada sie, caly zachwycony mozliwoscia obserwacji terenu z tej podwyzszonej perspektywy, ani mysli sie zalatwic Za to do pieluszki prosze bardzo.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •