Wybaczcie za wakacyjną przerwę
Artykuł o audiobookach, min dla dzieci
Ciekawe książki dla dzieci wydawnictwa G+J:
„Co jest w jajku?” to książka nie tylko o jajkach, ale, jak głosi jej podtytuł, także o cyklach życia.
Każdego dziecko, zainteresowane budową własnego ciała, zaciekawią z pewnością dwie inne książki autorstwa Becky Baines. „Twoje kości. Książka o ludzkim ciele” pozwala poznać budowę i funkcje rusztowania, na którym trzyma się nasze ciało, opisuje zmiany, jakie w nim zachodzą w miarę wzrostu i dojrzewania organizmu. Odpowiada też na takie pytania, jak: ile kości ma szkielet? czy też dlaczego u noworodków kości są miękkie, a w miarę wzrostu stają się twarde jak skała? O największym narządzie w naszym organizmie opowiada książka „O skórze, co człowieka obleka”. Dzięki niej czytelnik pozna tajniki budowy skóry oraz funkcje, jakie spełnia ona w naszym organizmie.
Odpowiedzi na pytanie: jak wygląda łóżko niedźwiedzia? dostarczy z kolei książka „O gawrach, czyli niedźwiedzich łóżkach”. Każdy mały czytelnik będzie mógł zajrzeć do niedźwiedziej sypialni, pozna przyczyny zimowego snu tych drapieżników, dowie się, gdzie przychodzą na świat małe niedźwiadki.
Czy słonie potrafią mówić? Nie. Nie? Właściwą odpowiedź prezentuje książka „Co jeden słoń powiedział drugiemu?”. Słonie mówią nie tylko używając dźwięków – wykorzystują do komunikacji całe swoje ciało. Jeśli więc ktoś chce dowiedzieć się, o czym słonie mówią najchętniej, powinien sięgnąć po tę książkę.
Ostatnia z prezentowanych książek, zatytułowana „Każda planeta ma swoje miejsce”, zabiera czytelnika w podróż, która rozpoczyna się na Słońcu, a kończy w najdalszych zakątkach układu słonecznego. Książka prezentuje wiedzę zgodną z aktualnym stanem badań, pozwala lepiej poznać miejsce we wszechświecie, w którym mieszkamy i odpowiada na wiele pytań, dotyczących kosmosu.
mama Julii (maj 2008) i Chłopczyka (styczeń 2015)
Ciekawy projekt EMPIKu
Środa, 6 października 2010
Książka online dla dzieci w odcinkach
Nowy projekt Empiku
W ramach programu promocji czytelnictwa wśród dzieci „Przecinek i Kropka” Empik przygotował nowy projekt. Co dwa tygodnie (od 8 października do końca czerwca 2011 roku) na portalu www.przecinekikropka.pl pojawiać się ma kolejny odcinek „Księgi Ludensona” pisanej przez Zofię Stanecką i ilustrowanej przez Mariannę Oklejak.
Autorką tekstu do „Księgi Ludensona” jest Zofia Stanecka, pisarka, tolkienistka, autorka książek z serii
„Basia”, baśni, opowiadań, książek edukacyjnych, powieści napisanej dla portalu qlturka.pl i tekstów dla portalu kula.gov.pl. Pisze teksty do podręczników, współpracuje z pismem „Świerszczyk”. „Chciałabym, żeby „Księga Ludensona” była przede wszystkim ciekawa - dla czytelników i dla mnie samej, i żeby znalazło się w niej miejsce na tajemnicę, przygodę, humor i na poważniejsze problemy. Inspirują mnie baśnie i mity Północy, Bałtyk i istniejący naprawdę stary, nadmorski dom” - podkreśla.
(et) źródło: Empik.com
mama Julii (maj 2008) i Chłopczyka (styczeń 2015)
Nagrody:
"Płaszcz Józefa" laureatem konkursu na książkę dla maluchów
W ósmej edycji organizowanego przez Komitet Ochrony Praw Dziecka konkursu "Świat Przyjazny Dziecku" główną nagrodę w kategorii książek dla maluchów w wieku od 0 do 5 lat zdobył "Płaszcz Józefa" Simmsa Tabacka, wydany przez wydawnictwo Format z Łagiewnik pod Wrocławiem.
To już kolejna nagroda dla tego wydawnictwa. W roku 2006 triumfowało książką "Puszka-Cacuszko", w 2007 "Bajką o kochaniu", a w 2008 serią o Miffy opowiadającą o króliczej dziewczynce.
Nota o książce:
Józef miał kiedyś płaszcz, cały w dziurach – dokładnie jak ta książka! Kiedy płaszcz mu się zestarzał i zniszczył, przerobił go na kurtkę. Na co przerobił kurtkę? Co zrobił potem? Dzięki otworom, które tak sprytnie wycięto w kartkach tej książki, zobaczysz na co Józef przerabia swoje stare ubrania, zanim – cóż… – nie pozostanie mu zupełnie nic… Józef zrobi jednak coś, nawet z niczego!
O Płaszczu Józefa, który powstał z inspiracji tradycyjną piosenką w języku jidisz, można powiedzieć, że jest jakby nostalgiczną, ale przeznaczoną dla dzieci, wersją "Skrzypka na dachu". To absolutnie niezwykła pozycja wydawnicza. Stanowi absolutną rzadkość, wypełnia bolesną lukę w opowieści o nieobecności Żydów i ich kultury w ujęciu tradycyjnej opowieści o folklorze, wartościach, muzyce i klimacie żydowskiego sztetla. Dorośli mają już sporo książek, które pozwalają poznać kulturę Żydów – w literaturze dla dzieci to wyjątek.
Sam autor, wskrzeszając kulturę świata jidysz, języka (który dla niego był pierwszym językiem), przerzuca wartościowy most między historią polskich Żydów małych miasteczek i wsi a współczesnością.
Mówi o tym tak: "Powstało coś na kształt sztetl według mojej wyobraźni. Słuchałem muzyki klezmerskiej i żydowskich utworów liturgicznych. Oglądałem stare zdjęcia rodzinne, robiłem wszystko, by zanurzyć się w tej minionej rzeczywistości i starej kulturze. Chciałem oddać jej emocjonalny wymiar." To bezcenne emocje i wartości. Roman Kurkiewicz, Radio TOK FM.
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3...#ixzz115ylt4Wg
P.B., źródło wroclaw.gazeta.pl
mama Julii (maj 2008) i Chłopczyka (styczeń 2015)
Właśnie przejrzałam najnowszą książkę Evy Susso (tekst) i Benjamina Chaud (ilustracje) pt. "Babo chce". Jest piękna, tekst i ilustracje emanują ciepłem i radością życia! Chyba podoba mi się najbardziej z całej serii. Jestem ciekawa jak Julia jutro na nią zareaguje, bo dziś już smacznie śpi![]()
mama Julii (maj 2008) i Chłopczyka (styczeń 2015)
U nas Babo chce od dwóch dni w nieustannym czytaniu, jest naprawdę bardzo fajny, chociaż żałuję, że dopiero teraz się ukazał (w międzyczasie przeskoczyliśmy już do książek z większą ilością tekstu)
Mamy też nową Piję Lindenbaum i jest także fantastyczna (Filip i mama która zapomniała).
Monika - mama Natalii 26.05.2008
Widzisz a u nas ponowny renesans Binty, Lalo i teraz dołączy jeszcze Babo. Julia też już sięga po książeczki z większą ilością tekstu (idealne proporcje ma Mama Mu), ale seria z Babo ma pewien atut - świetnie nadaje się do zabawy w czytanie. Julia pokazuje na słowa i czyta kura, śpi, Binta... Zauważ jak ten tekst jest podany, jak powtarzają się niektóre słowa. Moja bratowa, które pracuje z maluszkami w Anglii podsunęła mi pomysł, że te książeczki świetnie się nadają jako pierwsze czytanki i widzę, że u nas to działa![]()
mama Julii (maj 2008) i Chłopczyka (styczeń 2015)