Dziękuję Wam za Ciepłe słowa

W jednym z wątków książkowych dziewczyny pytały o Wydawnictwo Bajka. Przejrzałam uważnie jego ofertę i myślę, że wydaje piękne i wartościowe publikacje, m.in. współpracuje z nim Małgorzata Strzałkowska. No i książki mają precyzyjny opis z uwzględnieniem wieku czytelnika, co ułatwia wybór
Wczoraj w portalu rynek-książki.pl pojawiła się krótka informacja promocyjna:

>>
Osiem premier na wiosnę!
Można zamówić nowy katalog Bajki

Bajka, która debiutowała na rynku w październiku ubiegłego roku, konsekwentnie umacnia swoją pozycję wydawcy „bajek w najlepszym wydaniu”. Obecnie w ofercie wydawnictwa są już 23 książki, w tym osiem nowości. Wszystkie napisane i zilustrowane przez znakomitych współczesnych polskich twórców, bardzo starannie wydane z wykorzystaniem najlepszych materiałów. Pełną ofertę można obejrzeć na stronie internetowej wydawnictwa – www.bajkizbajki.pl. Dzięki specjalnej animacji do każdej książki można zajrzeć, przeczytać fragment tekstu, obejrzeć ilustracje… Warto także zamówić katalog wydawniczy „Wiosna 2010” – dostępny u wyłącznego dystrybutora Bajki, którym jest firma Platon.

Skoro jesteśmy przy pani Małgosi to jeszcze jedna informacja o nagrodzie dla autorki:

Zielona Gąska dla Małgorzaty Strzałkowskiej
Autorkę nagrodzono za „Zielonego i Nikta”

Fundacja Zielona Gęś im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego przyznała wczoraj (11 marca) swoje nagrody literackie. Uroczystą galę zorganizowano w warszawskim Salonie Fryderyk. Srebrny Kałamarz trafił do rąk Tomasza Lema. Natomiast Zieloną Gąskę - ustanowioną w tym roku po raz pierwszy nagrodę dla książki dziecięcej – jury konkursowe jednogłośnie przyznało Małgorzacie Strzałkowskiej za „Zielonego i Nikta”. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Bajka. Niedawno została także wyróżniona przez Polską Sekcję IBBY w konkursie Książka Roku 2009.

Uzasadniając werdykt, przewodnicząca jury Dorota Koman, powiedziała:
„Nikt siedzi w studni. Co to za studnia? Mały czytelnik zapewne odpowie na to pytanie inaczej niż my, dorośli. Na tym polega moc świetnej książki nie tylko dla dzieci, że zadaje pytania i każe myśleć nie tylko najmłodszemu.
Dla dziecka może to być studnia samotności w grupie rówieśniczej albo studnia pustego domu, w którym tak rzadko bywają zapracowani rodzice. Dla nas, dorosłych – niezrozumienie tego świata (lub przez ten świat), czasem melancholia czy depresja.
Każdy z nas ma swoją studnię – lecz jak o niej opowiedzieć?
Mistrzyni słowa rymowanego (owego „łamania języka”) – tym razem w formie poetyckiej prozy umiała opowiedzieć o świecie, który wydaje się nie nasz, i o darze przyjaźni, która nas otwiera, sprawia, że świat przestaje być tylko ciasnym kręgiem odliczanych bez sensu dni i nocy, a czasem uświadamia, że dotąd żyliśmy w studni. Przyjaźń i umiejętność otwarcia się na nią to owo metaforyczne „wyjście ze studni” dzięki Zielonemu – niesie ze sobą feerię kolorów i wielką przestrzeń, którą chce się oddychać.
Czy tę barwną przestrzeń przyjaźni i ciemną studnię samotności można narysować? Jeśli jest się Piotrem Fąfrowiczem, to oczywiście "tak".
Wystarczy spojrzeć na tę książkę, tak starannie wydaną przez debiutującą w minionym roku Bajkę – niewątpliwie debiut tego wydawnictwa był wydarzeniem na polskim rynku książki w 2009 roku”.