Zapraszam do recenzji wszystkich, którzy mieli okazję wytestować nowe chusty z bambusem LennyLamb.
Przy wpisywaniu recenzji proszę o info, jaki kolor chusty testowałyście (na testy wyruszły dwie: Błękitny Poranek i Tropikalna).
Zdjęcia mile widziane![]()
Zapraszam do recenzji wszystkich, którzy mieli okazję wytestować nowe chusty z bambusem LennyLamb.
Przy wpisywaniu recenzji proszę o info, jaki kolor chusty testowałyście (na testy wyruszły dwie: Błękitny Poranek i Tropikalna).
Zdjęcia mile widziane![]()
www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Czyli jestem pierwsza?
Gościł u mnie Błękitny Poranek
Chusta bardzo miła w dotyku ,nie za cienka,zbita,trochę śliska..bardzo wygodnie mi sie w niej nosiło z przodu ok 2h jednym ciurkiem(młoda waży ciut ponad 11kg)
Myslę ze wymaga odrobiny złamania,pomino tej miękkościy która ma w sobie(byłam dopiero 3testującą)
Spokojnie poniesie większe skrzaty,ale to tylko moje odczucie.
Dziękuję za mozliwość testowania![]()
Ostatnio edytowane przez marza ; 18-02-2010 o 10:29
Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®
Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB
Chusty tkane Little Frog
Testowałam bambusik Tropikalny
chusta mnie zachwyciła od pierwszego momentu wyjęcia z koperty - przecudnie mięciutka, dosyć cienka, treściwa, węzełek mały, kształtny, bardzo fajnie się ją wiązało dociągało i nic się nie wrzynałoa chusta przecież prawie nówka nieśmigana
kolorki żywe, świetliste - takie żarówiaste powiedziałabym nawet markerowe- kolorystyka bardzo dobra na lato
przydała by się ankieta - ja daję jej 5
bardzo dziękuję za możliwość testowania bambusika![]()
Beata mama Grzesia (30/03/96) Ani (14/08/07) i Jasia (16/10/09)
Testowałam tropikalny bambusik jako pierwszaPo wyjęciu z koperty chusta zachwyciła mnie kolorami. Miła w dotyku, bardzo dobrze mi się dociągało. Nosiłam również mojego półtoraroczniaka około pół godziny i również bez zastrzeżeń.
Bardzo dobrze mi się nosiło. Córeczkę najdłużej przez 2 godziny. Nic się nie luzowało. Och ciężko było mi się z nią rozstać
Postaram się później wkleić zdjęcia, bo to bardzo fotogeniczna chusta
Bardzo dziękuję za możliwość testowania
A oto fotki
![]()
Ostatnio edytowane przez pati291 ; 27-02-2010 o 16:27 Powód: Dodane zdjęcia
testowałam tropikalny bambusik
na początku byłam lekko oszołomiona kolorystyką (nie cierpię jaskrawych kolorów, pstrokacizny i pasków)
zamotalam się... i padłam- nie dośc, ze chusta pieknie wygląda (i my w niej fajnie bardzo), to doskonale sie dociąga, jest jakby lekko sliska (co lubię!), chłodnawa w dotyku. mimo,że sprawia wrazenie dosc cienkiej- bardzo dobrze nosi.
myslę, że będzie świetna na lato
obawiam się, że jak tylko się odkuję finansowo, kupię taką samą, bo naprawdę się polubilymy
czekam na jakąś promocję zatem
zdjęcie kiepskie, bo oświetlenie sztuczne,ale wrzucę:
![]()
testowałam błękitną
baardzo miło było
chusta miękka (choć pewnie jeszcze miękkości nabierze),sprawia wrażenie cienkiej i przewiewnej a więc idealna na lato,dość śliska i trudno mi powiedzieć czy to jej wada czy zaleta
generalnie 5
dziękuję za możliwość testowania
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
Testowałam wersję tropikalną.
Jeszcze zanim ją zobaczyłam na żywo, miałam na podstawie zdjęć jakieś takie niemiłe skojarzenia z tandetnie błyszczącym sztucznym, kiepskim materiałemI te kolory, delikatnie mówiąc niezbyt mi się podobały... Innymi słowy byłam nieco uprzedzona.
Błąd.
O czym się przekonałam motając chustę.
Pierwsze motanie z bardzo niewspółpracującym Młodym, który koniecznie chciał być tam, gdzie akurat conieco się działo, ale tylko i wyłącznie na rękach. W chuście prężył się i odginał do tyłu do granic możliwości. I w takich niesprzyjających warunkach chusta sprawdziła się rewelacyjnie - i tak odbierała ciężar, byłam zaskoczona jak wygodnie (biorąc pod uwagę okoliczności) mi w niej było.
Motanie i spacer następnego dnia potwierdziły pierwsze wrażenia. Dociągało mi się ją porównywalnie z bawełnianymi Nati i Inką, no może tylko wolałabym trochę bardziej różniące się kolorystycznie brzegi, ale to naprawdę drobiazg i pewnie tylko kwestia wprawy. Nosiło - doskonale, nic się nie wrzynało, część ciężaru znikła. I jeszcze miałam takie miłe wrażenie, jakby to określić, miękkości w tym, jak chusta pracowała.
Chusta jest bardzo miła w dotyku. A kolory nadal nie do końca moje, ale po zawiązaniu sporo zyskały, całkiem dobrze się w nich czułam. Zdjęcia, zwłaszcza te producenta, zdecydowanie nie oddają uroku chusty. Tak mi się zresztą wydaje, że bardzo trudno ją dobrze sfotografować - być może to te grupy drobnych paseczków na łączeniu kolorów są takie niefotogeniczne.
W każdym razie zdecydowanie polecam ten bambusik
No i zdjęcia. W świetle dziennym:
i w sztucznym (wiązanie fatalne, ale to po całej gimnastyce Młodego, za to trochę widać przejścia między kolorami)
![]()
Korzystajac z chwili nieuwagi Amparo zamotaliśmy sie z Młodym pośpiesznie w chustę, którą ona dostała do testów...no i pochodziliśmy sobie w niej troche po domu (pogoda kiepska, a my dwaj z katarem nie do końca wyleczonym).
- kolorki bardzo intensywne, to chyba dzięki bambusowi, czasami mogą irytować, ale wprowadzają dużo fajnego ciepła w chłodne dni...
- w dotyku miła, delikatna, jakby z takim mikro meszkiem, podobne wrażenia jak przy jedwabnych koszulach (nie tych świecących, tylko takich pure silk)
- wiąże się bardzo fajnie, przynajmniej 2x, które próbowaliśmy, dociąga bez problemów
- pochodziliśmy chwilę, może dwie, później włączylismy koncerty Bacha w wykonaniu Julii Fischer i dalej spacerowaliśmy po pokojach, i nic... zupełnie nic, nic się nie wrzynało, żadnego zmęczenia, jakby Młody ważył 3 a nie 10 kg
reasumując - bardzo ciekawa chusta za niewygórowana cenę, a dodatek bambusa pewnie w gorące lato będzie można jeszcze bardziej docenić
testowalam bękitny poranek.
ta recenzja nie będzie w pełni rzetelna, bo zbyt mało się nosiliśmy (zupełnie nie moje kolory, wyglądalam jak w więziennym pasiaku)
no ale kolory to rzecz gustu.
chusta bardzo mila w dotyku, ściśle tkana, śliska. taka jakby chłodna, zapewne dobrze sprawdzi się latem.
bardzo dobrze się dociąga a potem trzyma też bez zastrzeżeń.
co do nośności, to nie moge nic powiedzieć, bo nosiliśmy się krótko po domu, dopiero dłuższy spacer mógłby nośność zweryfikować.
było nam bardzo wygodnie, młode od razu zasnęło na plecach.
mnie jakoś szczególnie chuta nie zachwyciła, bo ja wolę szorstkie koce, ale przyczepić się też nie ma do czego.
dziękujemy za możliwość testowania![]()
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Testowalysmy błekitny poranek. A wiec chusta mieciutka, z meszkiem, śliska. A ja takie uwielbiam. Bardzo dobrze sie dociąga, nic sie nie wrzyan po dluzszym noszeniu i nie opada. Ogólnie super!
Testowaliśmy Tropikalny.
Czytając powyższe recenzje, doszłam do wniosku, że jesteśmy z mężem chustowymi nieudacznikami. Dla nas chusta jest z śliska i przy prostym plecaczku (i wiecznie wierzgającym młodym) materiał "uciekał" spod pupy. Po 45 minutach było mi już za ciężko (10 kg żywej wagi)
Chusta ma też swoje plusy. Dobrze się dociąga i jest o wiele ładniejsza niż wydaje się na zdjęciach.
Przy całej sympatii dla rodzimej inicjatywy, nie kupiłabym.
Dziękuję za możliwość testowania.
![]()
Testowałam Błękitny Poranek. Co za bladawiec, myślę, że jakbym miała inny kolor, to chusta by mnie bardziej chwyciła za serce
Plusy:
Ściśle tkana. To zawsze do mnie przemawia. Porządna szmata. W teksturze (ścisłość/gęstość/cienkość) podobna do Easycare, tylko Easycare nie jest śliska.
Cienka - obiecująca na lato.
Relacja cienkość / nośność bardzo dobra wg mnie.
Śliska - łatwo się wiąże i dociąga, pod warunkiem, że nie wiążecie dziecka w śliskim kombinezonie na sobie, odzianej w śliską kurtkę. wtedy masakra.
Minusy:
Śliska! Wiązanie na odzienie wierzchnie ze śliskich tkanin naprawdę odpada.
Śliska! - łatwo się wiąże i dociąga, ale łatwo też "ucieka"
Kolor - no ale to rzecz gustu.
Podsumowanie: na lato powinna być super!
testowałam Tropikalną
kolory mi osobiście podobały się bardzo - żywe i piękne;
chustę się łatwo zakłada i dociąga - zachwyciło mnie to, nie miałam też problemów z węzłem, bo jest cienkanie wiązałam plecaczka, więc nie wiem jak by się na plecach sprawdziła ale z przodu nosiło się bardzo wygodnie.
Mi chusta bardzo przypadła do gustu i żal mi się było z nią rozstać.
Dziękuję za możliwość testowania.
testowałam tropikalną.
kolory - rzecz gustu- nie moje, ale ładnie na mnie wyglądały
w ogóle się czułam w niej letnio i cieplej się robiło od patrzenia na nią... taka pozytywna energia
bardzo podoba mi się jej cienkość (nienawidzę grubaśnych węzłów) jest tez lejąca i jakby śliska...łatwo ją dociągnąć, łatwiej niz bawełnę,
genialnie odejmuje ciężar - nosiłam 8 kg Maćka z przodu ( przy plecaczku potykałam się o ogony)
a z tyłu- prawdziwe wyzwanie 25 kg - 5-cio letniego Damiana - który był zachwyconyja mniej - bo jednak ramiona bolały ale bez chusty jestem w stanie wziąć go na dosłownie kilka minut - tu nosiłam po domu ok pół godziny czyli dopóki nie wymiękłam
)
i tak sobie myślę ze bardzo ta chusta by się nam przydała w wakacje kiedy to Damian nam zasypiał na plaży i musieliśmy go taszczyć na barana....ciężko było - ta chusta dałaby radę.
spodobała się mężowi a to komplement bo on raczej manducowy niż chustowy
ode mnie chusta na 5 (szczególnie na lato bym polecała)
FOTY :
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Ostatnio edytowane przez panthera ; 09-04-2010 o 20:59 Powód: wstawianie fotek - cały czas sie uczę :))
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
a ja się zagapiłam i jakimś cudem byłam zapisana w dwóch kolejkach i testowałam również Błękitny Poranek.
pierwsze wrażenie po wyjęciu z paczki- najbrzydsza chusta, jaką kiedykolwiek miałam w ręce- przypominała męską szpitalną piżamę
po zamotaniu zyskała szlachetnośc (nie że dzięki mojemu genialnemu wiązaniu, co to to nie![]()
)
chusta równie świetna w akcji jak bambusik tropikalny,który od kilku dni gości na stałe w moim domu![]()
Testowałam Tropika
Kolorystyka mnie bardzo urzekła, kolory bardzo ożywcze, energetyczne, ale nie żarówiaste. Zwłaszcza fiolet mi przypadł do gustu. Chusta bardzo dobrze się prezentuje na noszącym
Splot dość ścisły, ale przy tym chusta nie jest gruba, łatwo się dociąga. Natomiast jej "śliskość" ma dla mnie dwojaki wymiar - przy kieszonce i 2x plusem jest właśnie łatwość dociągnięcia, natomiast przy kilku próbach samodzielnego zawiązania plecaka (choć trzeba wziąć pewnie pod uwagę fakt, że cały czas jeszcze się uczę...) za każdym razem materiał uciekał spod pupyDopiero przy pomocy męża udało mi się Małą wrzucić na plecy i chwilę ponosić.
Niestety wielkim rozczarowaniem dla mnie była nośność chustyPrzy 10kg żywej wagi czułam na swoich barkach jakieś 7 z nich
Największą porażką był spacer w 2x - myślałam tylko o tym by jak najprędzej wrócić do domu i się rozwiązać
Ale też w kieszonce i plecaku prostym czułam podobnie ciężar. Brałam też pod uwagę, że może źle wiążę czy co, ale dla porównania zamotałam się w mego leona i już wiedziałam, że to nie kwestia wiązania, ale właśnie chusty...
Jak dla mnie, chusta dla lżejszego dzieciaczka. Być może przy kolejnym chuściochu się skuszę?
Ogólnie daję 4.
Dziękujemy za możliwość testowania![]()
Julka (VII 2009), Kornelia (V 2013), Konstanty (IX 2014)
Mój blog szydełkowy: sylabelle.blogspot.com
FB: https://www.facebook.com/sylabellesylabelle
Ode mnie będą same ochy i achy
Testowałam bambus tropikalny. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć
Zapisałam się na testy z ciekawości, bo nie miałam nigdy do czynienia z bambusem, wiele osób poleca na lato chusty bambusowe a ja sceptycznie podchodzę do nieznanego więc chciałam zobaczyc co to ten bambus
Po wyjęciu bambusa z torebki szok x 4
szok nr 1 - kolor, jak nie byłam przekonana do pstrokatych pasiaków to ten mnie powalił - cudo - daje po oczach strasznie ale kolory są ciepłe, energetycze, optymistyczne.
szok nr 2 - cienizna, myślę sobie ale kicha - nie lubię cienizn, śliskie toto, a ja lubię szorstkie
szok nr 3 - po zamotaniu - jak ta cienizna nosi! nic się nie wpija, chusta cienka ale jednocześnie jakby miękka, mięsista, szułam się jakbym miała jakieś poduszki na ramionach dodatkowe - no cud miód malyna
szok nr 4 - skosy, długie, w ogóle chusta za długa na mnie ale się super układały, chusta lejąca, generalnie bardzo łądnie się prezentowała.
jedyny minus ze względu na śłiskość ciut obluzowuje się węzeł ale tylko ciut.
Testowałam chustę 3 dni - bardzo intensywnie, każdego dnia wychodziłam w niej 2 razy dziennie na 2-3 godziny.
Rozważam zakup prywatnego bambusika
edit: aha nosiłam w 2X 9 kg córę
Ostatnio edytowane przez ulala.v ; 27-04-2010 o 11:54 Powód: edit: aha nosiłam w 2X 9 kg córę
Testowaliśmy błękitną.
Po wyjęciu z paczki kolor trochę mnie rozczarował - blady, ale po bliższym poznaniu uznaję ten zestaw kolorystyczny za fajny. Dużo lepiej wygląda na kimś niż sam w sobie
Dobry na lato - do opaleniznyi jasnych ubrań, oraz na tle zieleni.
To dość wąska chusta i uznaję to za jej minus (w plecaczku prostym ucieka spod pupy).
W dotyku bardzo fajna - nieznacznie grubsza od bawełnianych, mięciutka, z drugiej strony mechata. Trochę się miętosi, ale podczas noszenia źle to nie wygląda.
Nosi moim zdaniem nieźle, ale w kieszonce (łapki bobasa na wierzchu) wpijała mi się trochę w ramiona.
Dociąga się dość łatwo, bo jest miękka i cienka, węzełek niewielki.
Bardzo ładna metka, ale tylko jedna - dwie są wygodniejsze.
Chusta sympatyczna, choć bez rewelacji.
Na lato mogę polecić.
Dzięki za możliwość testowania, to była duża frajda
na fotce mąż trenuje plecak z krzyżem![]()
U nas była tropikalna. Kolor przecudny! Chusta mięciutka i idealnie się dociąga. Ciężar czułam ale moja młoda waży ponad 15kg więc nic dziwnego.
Ogólnie chusta super i myślę, że przy następnym chuściochu wezmę pod uwagę![]()
Gościlismy tropika - kolor - wiadomo, co sie komu podoba, ale choc jak dla mnie za duzo rózowego to jednak świetny zestaw, taki świezy, mocny, na lato, dobrze się w nim czułam
Miałam juz chuste z bambusem i tropik też nie zawiodł, chyba lubię tę sliskosć, miękkosć, no i latem na upały pewnie bedzie się sprawdzać - w ubiegłym roku nosiłam w bambusie, ale grubszym i było dobrze. No właśnie - cienkosć, powiedziałabym raczej kompaktowosć, pomimo długośći (dla nas zdecydowanie za długa) wydaje mi się dobra do zapakowania do plecaka, torebki na letni spacer.
Pomimo długości musiałam zamotac plecak prosty - z racji nieustającego treningu - nie wrzynała mi się, choc ciężar czułam (10 kg) ale to raczej wina kiepskiego motania - myslę, ze przy odpowiedniej dlugości, sprawdziłaby się dla nas
jak dla mnie świetna letnia chusta!
kolory w wieczornym słońcu
i w lesnym cieniu
![]()