Dziś około 14tej, para spacerująca koło jeziorka na Zakrzówku. Widziałam z daleka, mama w ciemnej kurtce i jasnych spodniach prowadziła psa na smyczy, a tato (jasna kurtka, popiel albo beż) niósł szkraba w ciemnym (?) mei taju. Podążali w stronę ul. Norymberskiej.

Pozdrawiamy !!!