-
Chusteryczka
A u mnie ciągle sporo niebieskości: Girasol Alpejskie Dzwonki, Fale Dunaju, Hoppediz Montreal - te już poleciały w świat, został tylko japanek indygo i inka. Potem miałam fazę na fiolety, więc Nati Prowansja i marzyłam długo o jednej unikatowej chuście Storcha, właśnie niebiesko-fioletowej, ale jej nie ma w regularnej sprzedaży niestety
. W końcu niespodziewanie dla siebie wzięło mnie na czerwienie i róże zmieszane z fioletami (mimo, że mam synka
), więc kupiłam sobie Ulli i ... baaardzo fajne kolorki ma ta chusta
. Szarości też ogormnie lubię, miałam swoje Millefiori i bardzo je lubiłam.
Przy córeczce miałam przez chwilę indio biało-niebieskie, z którym jakoś się nie polubiłam, ale teraz niespodziewanie dla siebie zastęskniłam za nim
, w ogóle chętnie bym w jakimś indio ponosiła, stare didki podobają mi się coraz bardziej, przy następnym bąbelku na pewno sobie kupię kilka sztuk.
M&M 2006

, M 2009, M 2013, M 2017
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum