Wczoraj na Świętokrzyskiej... (Wwa)

[jamamajka]

Wczoraj na Świętokrzyskiej na wysokości Galerii K.Napiórkowskiej, koło 15:30 wymieniłyśmy uśmiechy z Mamą w ślicznym, czerwonym paltku (czy to było Mamaponcho? bo cuuuudne!), spod którego wystawała głowa w brązowej czapeczce.
Mamo, jesteś tu? Nie zatrzymałam się, bo leciałaś gdzieś z mężem, a ja gnałam z jednego sklepu do drugiego

[kasia wska]

to pewnie była kasia z chustomanii, minęłam ją na placu bankowym dzieć miał brązową czapkę z uszkami, kasia czapkę w paseczki. (no i paltko super! to na pewno mamaponcho).

[morepig]

na bank Kasia z Chustomanii, Bruniak ma czapkę z uszkami a ona piękne mamaponcho w kolorze wina (mam identyko )
no ale pewnie już to wiesz bo ich dzień później poznałaś

[Kasia]

O rany, wywiad dziala Tak, ta "pani z misiem pod kurtka" to ja. Malzowin tez moj. Gnalismy gdzies za Felixem, wskakujacym z euforii w kazda zaspe z okrzykiem "Snieg, snieg, patrzcie, tu jest snieg!"

[jamamajka]

Morepig rację ma, rzeczywiście się sprawa wyjaśniła... hehe
Ale i tak poznałam dopiero jak zobaczyłam czapkę z uszami...

[kasia wska]

a moja jania też ma taką czapkę, tylko kurcze kurtki takiej nie mam . ale mam taką, jak Ty, jamamajko!