A to chyba dlatego, że otulacze wełniane różne są. To tak samo jak z pieluchami, jedna drugiej nie równa. Jeśli otulacz ma nie przemakać to zdecydowanie lepsze są te gęsto tkane, typu Amsterdam, (ale niekoniecznie musi to być Amsterdam, bo na rynku są też inne podobne) a nie dziergane gacie. Tak mi się przynajmniej wydaje. Moje gacie wełniane potrafią sporo wytrzymać, no zawsze biorę margines na to, że jednak może przemoknąć.![]()