znam klimaty i nieco ludzi z warszawki, koniarzy

wiesz, jak ktos chce nosic dziecko, bo czuje klimat noszenia i tulenia, to wglebi sie w temat i na pewno techno-wynalazkow nie kupi

a jak ktos chce kolejny gadzet dla dziecka, to ma w pompce, ze dziecku niedzwiedzia przysluge wyswiadcza
glowa nie odpada po wlozeniu do nosidla? znaczy nie szkodzi
a im wiecej bajerow sprzaczek i cudow tym lepiej
oni to dla siebie kupuja, nie dla dziecka

ja tam sie czesto gesto nie odzywam, chusta jest dla wybranych hehe