jest jeszcze taka sprawa, że okolice 3 miesiąca to dla maluchów dość trudny okres, bo przechodzą wtedy intensywny skok rozwojowy. moja Zośka, mimo, że jako noworodek chustę zaakceptowała w mgnieniu oka, gdy skończyła 3 miesiące zaczęła się strasznie w chuście buntować. przeszło jej, gdy skok się skończył, ale na co najmniej tydzień musiałam zrezygnować z chustowania.
i rzeczywiście, maluchy w chuście nie lubią bezruchu. gdy tylko się zamotasz, zacznij się bujać, a najlepiej wyjdź na spacer, powinno pomóc. jeśli nie, daj córci jeszcze kilka dni.