mam pytanie, czy znacie może kogos komu chusta zaszkodziła
chodzi oczywiscie o dziecko.
mam pytanie, czy znacie może kogos komu chusta zaszkodziła
chodzi oczywiscie o dziecko.
O to samo chciałam zapytać - w jakim sensie?
Że coś dziecku teraz dolega i lekarz stwierdził "to przez chustę"?
Bo mojemu póki co to szkodzi skutecznie jak nie chce zasnąć, matka dziecko wtedy mota i młody po chwili kima chociaż wcale nie miał zamiaru
PS. może jakieś starsze dziecko kiedyś np spadło z hamaka zrobionego z chusty i guza sobie nabiło...![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
chodzi mi o to że np. miało problemy z nóżkami, stawami,kręgosłupem. itp...
Może zaszkodzić jedynie jeśli jest nieprawidłowo motana - może pogłębiać asymetrię (wiązanie kołyski ciągle na jedną stronę czy pionowo z głową wciąż w jedną stronę) lub utrudniać naukę raczkowania (przy zbyt 'spłaszczonej żabie'). Może pogłębiać problemy ze stawami biodrowymi - kołyska i 'rozpłaszczona żaba'), no i wykoślawiać kolanka - tu znów 'rozpłaszczona żaba'. Tyle wiem od rehabilitantów
no się zgodzę że może zaszkodzić, ale czy znamy zdrowe dziecko któremu zaszkodziła?
i rozumiem ze prawidłowo zawiązana chusta u zdrowego dziecka? Bo zaszkodzić to może źle ubrany sweterek nawet, że o niewłaściwym posługiwaniu się nożem nie wspomnę...
jak wszystko było ok to IMO nie ma bata...
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
to ok, nam chyba dobrze pupka wpada:-D
co to jest - 'rozpłaszczona żaba' ?
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
mojej Mati zaszkodziła hustawka z chusty - tak jej sie spodobała ze wyrżnęła głową w futrynę a dokladnie framugę ...
nic wiecej mi nie przychodzi do głowy ...
podpisuje sie pod tym co napisane powyzej - szkodzic moze nie chusta tylko jej zle zastosowanie - zle ulozenie w chuscie , noszenie w niedociagnietej "falbanie" albo zawiazanie hustawki w waskiech drzwiach (madra matka po szkodzie to pisze ...) etc.
Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
już nie .pl ale wciąż zamotana![]()
A mnie od dawna nurtuje co innego, ale boje sie to napisac, zeby nie wywolac burzy... Niemniej czesto spotykam sie z tym pytaniem i nie wiem co odpowiedziec:
Czy znacie jakies dziecko, ktoremu zaszkodzil BabyBjörn (lub inne wisiadlo)?
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
Nogi za szeroko, dupka"nie wpadnięta".Dziecko w chuście wyglada jak rozdeptana żaba właśnie.Tak obrazowo wytłumaczyła mi kiedyś chustomama-doradca i od razu wiedziałam o co kaman
Więcej znajdziesz na stronach Klubu Kangura i Chustomanii.
U nas chusta szkodzi tylko naszym portfelom![]()
Wydaje mi się że problem żabki rozjechanej polega bardziej na całokształcie:
Za szeroko nóżki + za nisko kolanka = kręgosłup nie ułożony w C a wyprostowany jak w wisiadle. U nas tak to wyglądało kiedy nie udało nam się wpaść pupki![]()
Mały B: 2009
Mała T: 2012
chusta wbrew pozorom może być bardzo niebezpieczna. Słyszałam, zewełna kogoś POGRYZŁa![]()