Właśnie widziałam przez okno, jak przechodziła pod moim blokiem krokiem spacerowym. A ja sama w tym czasie w chuście, gotująca obiadek Tym razem mama była blondynką, zamotaną w 2X chyba, i w czymś brązowym - nati grecja jasny brąz a może nawet Zara brązowoa? Zapukałam do niej przez szybę, nawet się odwróciła, ale mnie nie dojrzała

Tak czy siak - to już 6 mama chuściana w mojej okolicy

Jeśli tu jesteś - pozdrawiam serdecznie