Luandzia, ja wełnę piorę ręcznie, właśnie z tego powodu o którym piszesz ... z jasnymi dziecięcymi nie upiorę bo zazwyczaj brudne mocno, z dorosłymi też nie, bo z kolei raczej ciemne i intensywne kolory, więc bałabym się, że farbą![]()
Luandzia, ja wełnę piorę ręcznie, właśnie z tego powodu o którym piszesz ... z jasnymi dziecięcymi nie upiorę bo zazwyczaj brudne mocno, z dorosłymi też nie, bo z kolei raczej ciemne i intensywne kolory, więc bałabym się, że farbą![]()
Może to woda? bo u mnie jedne pieluszki ładnie znoszą pranie, inne poległy
Ja zawsze daję na maksymalne obroty.
Otulacz wełniany radzę prać ręcznie, chyba że jak ja chcesz wyciągnąć wersję mini z pralki![]()
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.