ech zaczełam wiązać podwójny X bo kieszonke mam wmiare opanowaną i szczeże poprostu mam ambicje na nowe wiązanko mała trzyma głowe ale nie lubi momentu wiązania stąd padł wybur na podwójnegox z węzłem przesównym!przeczytałam instrukcje, obejżałam filmik instruktażowy,
zawiązałam ,włożyłam dziecia i tu rozciągnełam pasy na dzieciu i tu problem pomimo że te ze krawedzie które ugóry(na ramionach) są zewnętrzne są luźniejsze a to one pod kolankami utrzymóją kolanka wyżej
próbowałam po raz dródi zwracając uwage by je mocnej dociągnąc dzieć jest do mnie przymórowany mocno dociągnięta chusta a te brzegi są nadal dosyć luźne
i co teraz
jakieś rady?