IMO to zależy od "budowy" dziecka i kroju pieluszki, ale także od tego, ile sika. Ja najbardziej zawiodłam się na one sizach, np BG AIO już od dawna (ok 10kg) było takie na styk, a nawet za małe.
Poza tym dla mnie wielkość pieluszki, to także jej chłonność - nie każdą da się powiększać przez wkładanie wkładek. Ja miałam taką kieszonkę hand made niby do 12 kg, ale już przy 10,5 i 11 nie mogłam do niej tyle napakować, żeby PUL nie przemiękł - i tu właśnie ma znaczenie, ile dziecko sika - a większe robi bardziej obfite siku Więc Tusia duuuużo szybciej z niej wyrosła.
No i nie bez znaczenia jest budowa - jak dziecko jest drobniejsze, to chyba dłużej pieluszka wystarcza, a jak ma takie grube udka jak moje, to nie można sobie pozwolić na pieluszkę na styk