I zostałam bez chusty...... ale z szalikiem ;)

[b.szczelna]

szlafrpk jest super, zakadasz jak zwykle tylko z Dzieckiem jak do kieszonki ułożonym i wiążesz pod Dzieckiem na chwilke się sprawdza

[Fusia]

wielkiego wyboru niemam ale moge coś pożyczyć tylko znając aszą poczte to niewiem czy wie wcześniej swojej nówki nie doczekasz

[Anntenka]

hihihi
nie powiem zem sie przyczynila do tej sytuacji
nie boj zaby czas szybko leci
noweczka tuz tuz

[Bonita]

Lola, Fusia, dzięki za dobre chęci, ale szybciej będzie nówka Już w drodze, w drodze...... czekam na listonosza z utęsknieniem.... Dziś będzie chyba najgorszy dzień, ale szalik czeka w pogotowiu i będziemy próbowały nim się ratować

[węgielek]

mnie czesto ratowal szal, taki mega dlugi. ramie czasem bolalo, ale przeciez nie nosi sie w nim godzinami.

a na co ciekawego czekasz?

[dioneja]

oj wiem, co to znaczy dzień bez chusty . kiedyś tak do teściów pojechałam. byłam pewna, że chusta jedzie ze mną w aucie, lecz się myliłam . szczęśliwie szal z h&m maiałam z sobą, dzięki niemu przetrwliśmy. choć prawdę mówiąc, nie miał jakichś rewelacyjnych właściwości nośnych!

[Bonita]

Oto co wynalazłyśmy:

Sama jestem zaskoczona jak łatwo nam to przyszło, choć nie do końca idealnie. Chyba trzeba będzie zainwestować w jakąś króciótką chustę
A fryzurę mi wybaczcie, jutro idę do fryzjera zrobić z tym porządek
Czekam na bawełnianą Grecję Powinna być jutro