Widze, ze kazdy wita sie na indywidualnym wątku. To i ja sie przywitam i przedstawię:
Nazywam sie Agnieszka, jestem z Warszawy, jestem mamą 4 miesiecznej Mai.
Chustę kupiłam elastyczną na chusta.pl, okazało sie ze nawet taki antytalent manualny jakk ja moze ja zawiazać. To co mi sprawia trudnosc to 5 metrów wolałabym krótsza. No, i na pomarańczowym siadaja muszki . Acha i mi sie obsuwa i wtedy kregosłup boli. Planuje zakup tkanej.
Maja bardzo lubi chodzic w chuście, chociaz własciwie tylko 2 pozycje wypóbowałysmy, taka z nogami wewnątrz dla maluszków sie nie przyjęła ( wrzaski były), Maja bardzo ładnie zasypoia w niej, zawsze zabieram chuste w koszyku wózka, bo jak sie rozmarudzi to zawsze mogę ja przerzucic, no i w razie nalotu bombowego, gradobicia i wojny nuklearnej zawsze lepiej miec dziecko przy piersi niz w wózku i 2 ręce wolne, zeby kałasza trzymać. Tak wiec nie ruszamy sie nigdzie bez chusty. daje mi poczucie bezpieczeństwa.
co by tu jeszcze...No skręca mi sie na plecach czasem , zwłaszcza jak wiązę w parku usiłując nie zamiatać końcówkami tych 5 metrów. Kupiłam taka długa, bo tata miał nosic, ale jeszcze ani razu to si nie wydarzyło