do tego, ze dziecko jest na plecach to i samo dziecko i noszacy sie przyzwyczaic musza. i poki po jednej ze stron nie bedzie wystarczajacej pewnosci, zeby wesprzec druga strone to w wiazaniach plecaczkowych bedzie trudno
z reguly kluczowa jest pewnosc siebie tego co nosi :-D
aby bylo latwiej: na pewno zaawsze trzeba wkladac dziecko na plecy z asekuracja: jesli mamy zamiar wiazac chuste to z chusta, jesli mamy zamiar tylko polozyc na plecach, zeby oswoic z nowoscia to z asekuracja drugiej osoby.
jak zrobic aby oswajac a nie kogos pod reka? zrobic sobie asekuracje z szala lub chusty - dziecko na biodrze i chusta obwiazana wokol dziecka i noszoacego i z biodra przekladamy na plecy powolutku (pomaga kontrola w lustrze i cos miekiego pod nogami - dla pewnosci siebie glownie.
albo owijamy chusta dziecko i tobolek przerzucamy przez ramie. no lae to juz z paierowa instrukcja albo kims doswiadczonym u boku.