nie sadzę,żeby to rozwiazanie było bezpieczne-serio!

no i jak to wyglada w praktyce-dziecko w wisiadełko siup i gramolimy się razem na te drzwi-ręce matce odpadną!

A jesli najpierw wieszamy wisiadełko a potem dziecko siup-to w czasie manewrów haczyk moze się podnies do gory, odczepić, a dziecko bach na podłogę

Rozwiazanie żadne

Tyle razy byłam z dzieckiem w toaletach publicznych i zawsze sobie radziliśmy jakoś- z tym, ze nie sama- z męzem, kolezanką. A jakby trzeba było z wózkiem sama -to sikałabym przy otwartych drzwiach z jedna ręka na wózku i tyle.