Pokaż wyniki od 1 do 20 z 70

Wątek: drastyczne bajki?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    chyba o tych baśniach dla dorosłych nikt nie powiedział Disneyowi

    Gdyby nie te chore bajki moje dziecko nie wiedziałoby co to zła macocha, że mozna nie chcieć swoich dzieci, że mozna zlecić morderstwo. Po co jej to w wieku 4 lat?

  2. #2

    Domyślnie

    a co polecicie dla siedmiolatka, jakie baśnie? u mnie w domu czytało się tylko Andersena, gdzieś mam w domu rodzinnym ogromny ciężki tom. Jakoś mi się nie zebrało przez tyle lat aby je zabrać i poczytać młodemu. Ale już mam dość Piątkowskich itp. Teraz młodemu czytamy S.Z.T.U.K.Ę. jest zachwycony, podobnie jak D.O.M.K.I.E.M. ale to zupełnie co innego. Lubi jak mu opowiadam ale hmmmm mam trzy bajki obcykane na krzyż i w kółko opowiadam te same


  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,865

    Domyślnie

    Odkopuję wątek bo trafiłam dziś na niego przypadkiem a mam zaległości do nadrobienia
    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    w pewnym sensie to jest jakis sygnal dla Ciebie
    polecam wersje w ktorej Cz Kapturek razem z babcią pokonuje wilka
    I właśnie taką wersję opowiadam jej kiedy ma stracha na tę prawdziwą.
    Maja bardzo lubi si,ę bawić w zabawę "gąski, gąski do domu" ale bez wilka.
    Ale nie ma lęków nocnych całe szczęście i od niedawna na wyrażne żadanie śpi sama.
    Cytat Zamieszczone przez mucha Zobacz posta
    czy nasze dzieci mają byc pierwszym pokoleniem od 200 lat, które nie zna tych bajek?
    Ja jako dziecko bałam się okrutnie wszelakich wyimagnowanych postaci i wolałabym żeby Maja tego uniknęła. Co nie znaczy że chronię ją przed złem wszelakim. Jeśli będzie chciała poznać twórczość braci Grimm, bez okrzyków "nie czytaj mi tego" to proszę bardzo.
    Aczkolwiek na mnie samej te baśnie robią wstrząsające wrażenie

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Tola_zet
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    4,167

    Domyślnie

    zaczęłam się zastanawiać nad swoim strachem przed bajkami i pamiętam dwie rzeczy:
    - Sinobrody - miałam ksiażkę z pięknymi ilustracjami (Szancera?) i był tam przedstawiony bardzo demonicznie, no a co do strachu przed treścią to już nie dziwota.

    Ale drugą i to naprawdę zastanawiającą bajką (??) to były BAKTERIE Z TIK TAKA, takie które okrutnie męczyły ząb
    Czy wy w ogóle coś takiego pamiętacie?

    To był koszmar mojego dzieciństwa, bałam się nawet słuchać tej piosenki o myciu zębów (szczotka, pasta itp.), jak rodzice spali a ja błam "sama" bo bałam się że te bakterie do mnie przyjdą. Aha i pamiętam histerie jakie odwalałam i zastanawiam się z jakich niewiadomych przyczyn nie wyłączano telewizora, tylko mnie tym męczono?

    Ale czapa!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •