Wczoraj widziałam w Galerii Mokotów sympatyczną Mamę z wózkiem i maluszkiem w 2x uplecionym z czegoś w beżowo-kremowo-brązowe pasy. My z Zo w manduce, wymieniłyśmy się uśmiechami.
Jeśli to ktoś stąd, to pozdrawiamy jeszcze raz!